Włamał się do sklepu... i zasnął
Takie przestępstwo zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem usłyszał 33-letni Rafał N, który włamał sie do sklepu, a następnie próbował dostać się do sąsiadującej z lokalem apteki. Niestety, podczas włamania zasnął. Śpiącego znalazł właściciel sklepu.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że sprawca wyłamał drzwi w jednym z bemowskich sklepów, po czym wtargnął do wewnątrz pomieszczenia. Następnie próbował również włamać się do sąsiadującej ze sklepem apteki. Niestety - albo wyjątkowe zmęczenie, albo promile alkoholu we krwi sprawiły, iż mężczyzna podczas tej próby zasnął na podłodze.
W tej pozycji znalazł go rano właściciel lokalu. Z racji wrodzonego taktu nie budził Rafała N., powiadomił jednak odpowiednie służby , które po przyjeździe zbadały 33-latka alkomatem. Okazało się, iż jest on kompletnie pijany. W wydychanym powietrzu miał aż 3 promile.
Rafał N. został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Po zebraniu materiału dowodowego, podejrzany usłyszał zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem. 33-latek przyznał się do wszystkiego i poddał dobrowolnie karze.
Przestępstwo kradzieży z włamaniem zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Przeczytajcie też: Zdemolował samolot do Tel Awiwu, bo nie spodobał mu się film