Wielka inwestycja sparaliżuje miasto? "Niedługo trzeba będzie fruwać między dzielnicami"
Miasto planuje wielką inwestycję w stolicy. Wielu mieszkańców jest jednak przekonanych, że to niepotrzebny, kolejny paraliż stolicy.
Ta inwestycja ma być prawdziwą rewolucją w stolicy. Miasto od dawna przygotowuje projekt ogromnego odcinka trasy tramwajowej z warszawskiej Woli aż do Wilanowa. Rozmach wyzwania, jakie stoi przed budowniczymi, jest niebagatelny. Jak każda wielka inwestycja, także ta, budzi wiele emocji i obwarowana jest dużą dozą niepewności, w kontekście terminowej realizacji przedsięwzięcia. Najwięcej problemów może generować odcinek, w którym budowa linii tramwajowej krzyżuje się z budową Południowej Obwodnicy Warszawy. Mieszkańcy stolicy obawiają się prawdziwego paraliżu. - Niedługo trzeba będzie fruwać między dzielnicami - pisze do nas jedna z czytelniczek.
W wariancie inwestorskim tramwaj dociera do Południowej Obwodnicy Warszawy. Od wielu miesięcy projekt był kością niezgody między władzami miasta a Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Połączenie inwestycji mogłoby zwielokrotnić utrudnienia, na które zwracają nam uwagę mieszkańcy.
"To chyba żart..."
- Wprawdzie do budowy trasy tramwajowej na Wilanów jeszcze daleko, ale według mnie może to być komunikacyjny armagedon. Słyszałem, że inwestycje mają się zbiegać ze sobą, to może być koszmar - pisze do nas pan Łukasz.
Po jednym z naszych artykułów w sprawie budowy trasy tramwajowej, pani Katarzyna napisała, że nie wyobraża sobie dobrego funkcjonowania komunikacji przy realizacji tylu projektów jednocześnie. - To chyba żart, trasa przebiega przez kilka dzielnic, dodatkowo rozbudowywana jest druga linia metra. Zdaję sobie sprawę, że będzie robione to etapami, ale i tak mnie to przeraża - pisze pani Katarzyna. - Niedługo trzeba będzie fruwać między dzielnicami - żartobliwie podsumowuje.
- Po co robić biedocie drogę do normalnych ludzi. Nie budujcie nam trasy tramwajowej, mamy samochody - mocno komentuje jeden z internautów. - Sam wskoczysz w ten tramwaj, jak sobie w korkach postoisz - odpowiada użytkownik o nicku "wawiak".
Czy miasto porozumiało się z GDDKiA?
Warianty są dwa. Pierwszy z nich - inwestorski - zakłada, że tramwaj dociera do Południowej Obwodnicy Warszawy. Wariant alternatywny, przewiduje wcześniejsze zakończenie trasy - przy skrzyżowaniu z ul. Branickiego.
- Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie posiada aktualnych informacji co do przebiegu trasy tramwajowej, jest to inwestycja miejska a sposób i warianty jej realizacji nie są zależne od GDDKiA. Kontrakt GDDKiA na realizację POW - zadanie A przewiduje rezerwę umożliwiającą przeprowadzenie linii tramwajowej pod obiektem w śladzie al. Rzeczypospolitej wraz z tą ulicą (rezerwa pod obiektem zapewnia skrajnie tramwajową). Kontrakt GDDKiA zatem nie jest w kolizji z możliwością przeprowadzenia linii tramwajowej w śladzie al. Rzeczypospolitej przecinającej drogę ekspresową - mówi WawaLove.pl Małgorzata Tarnowska z sekcji prasowej GDDKiA.
"Sprawa przebiegu trasy tramwajowej pod Południową Obwodnicą Warszawy została pomyślnie zakończona" - czytamy w komunikacie przesłanym do redakcji WawaLove.pl przez sekcje prasową Tramwajów Warszawskich.
Etapy budowy
Inwestycja podzielona jest na sześć etapów realizacyjnych, które są przygotowywane w oparciu o równoległe, oddzielne koncepcje programowo-przestrzenne. Najszybciej - w latach 2019-2020 - powstać mają odcinki Grójecka – Dw. Zachodni (B) oraz Puławska – Miasteczko Wilanów (D+E), których realizacja przewidziana jest na lata 2019-2020. Cała trasa ma powstać natomiast do 2022 r.
Jednym z pierwszych odcinków, jaki ma zostać ukończony, jest ten na Mokotowie. - Odrzucony ostatecznie został przebieg przez ul. Batorego. Analizowany jest wyłącznie przebieg zgodny z Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego, czyli ulicami Rakowiecką, Puławską, Goworka, Spacerową, Belwederską, Sobieskiego i al. Rzeczypospolitej (plus „odnogi” w ulicach Gagarina, św. Bonifacego i Branickiego). Taki jest przebieg zarówno wariantu inwestorskiego, jak i alternatywnego - mówi serwisowi transport-publiczny.pl Michał Powałka, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy powstaną wspomniane odnogi. - Chcemy uzyskać decyzję środowiskową dla kilku odnóg – albo do realizacji z trasą główną, albo w pewnym odstępie czasowym w zależności od możliwości finansowych miasta - mówi serwisowi transport-publiczny.pl Grzegorz Madrjas, kierownik Działu Strategii Rozwoju Systemu Tramwajowego w Tramwajach Warszawskich.
Górą, czy dołem przez pl. Puławski?
Sporym wyzwaniem jest skrzyżowanie Rakowieckiej, Puławskiej i Goworka, czyli tzw. plac Puławski. Osie Rakowieckiej i Goworka nie pokrywają się, więc nowa linia tramwajowa będzie musiała na krótkim odcinku prowadzić ulicą Puławską. - W wariancie inwestorskim pomiędzy ulicami Rakowiecką i Goworka usytuowany zostanie węzeł torowy z trasą na ul. Puławskiej w postaci dwóch par torów (do skrętów i do jazdy na wprost). Planowany jest komplet relacji (część do użytku technicznego), zbiorcze przystanki na wylotach z węzła (analizy wykazały nikłe znaczenie przesiadek w tych relacjach, w których przystanki będą od siebie oddalone) – wyjaśnia Michał Powałka.
Jak zaznacza serwis transport-publiczny.pl, wariant inwestorski zawiera więc przejazd tramwaju w poziomie terenu. Przystanki miałyby znajdować się na wylotach węzła. - To powoduje, że przejazd tramwaju może nie być bardzo szybki, ale nie będzie z tym większego problemu. Zapewniony jest wspólny przystanek w kierunku Wilanowa dla tramwajów jadących ze Śródmieścia, jak i Pola Mokotowskiego - dodaje Madrjas.
Wariant alternatywny przewiduje bezkolizyjne rozwiązanie. - Powoduje to pewne komplikacje. Nie ma bezpośredniego połączenia z tramwajami północ - południe [jadących w ciągu Puławskiej - red.] w rejonie samego placu. Jest ono możliwe za pomocą dwutorowej łącznicy torowej w ciągu ul. Klonowej. Oznacza to, że ewentualny tramwaj z Wilanowa do centrum nie ma wspólnego przystanku z tramwajem jadącym w kierunku Dw. Zachodniego, a także wiąże się to ze skierowaniem ruchu tramwajowego na dość wąską ulicę Klonową. Zaletą jest jednak to, że nie wprowadzamy dodatkowego tramwaju na ten dość złożony węzeł drogowy i sprawny przejazd tramwaju - mówi Grzegorz Madrjas.
Dalej po środku
Wbrew pojawiającym się obawom nachylenie trasy na dalszym odcinku wzdłuż Goworka i Spacerowej nie będzie problemem. - Maksymalny spadek trasy na ul. Goworka i Spacerowej to ok. 3,5 do 4%. Obecnie posiadany przez TW tabor przystosowany jest do pokonywania spadków większych (nawet pow. 5%) – mówi Michał Powałka.
Dalej, wzdłuż Belwederskiej i Sobieskiego torowisko będzie prowadzone w pasie dzielącym ulicy. - Aby zminimalizować zajętość terenu, na odcinku od ul. Spacerowej do ul. Sikorskiego torowiskiem prowadzony będzie ruch autobusów, co pozwoli na redukcję liczby pasów na jezdniach - dodaje Powałka. Wariant alternatywny zawiera wiadukt nad ul. Witosa i Sikorskiego.
Trasę ma obsługiwać tabor dwukierunkowy. - Na trasie zaplanowano terminale krańcowe (do zmiany kierunku jazdy przez wagony dwukierunkowe) na końcach trasy głównej i wszystkich odnóg (z wyjątkiem „odnogi” w ul. św. Bonifacego, gdzie przewidziane jest ulokowanie pętli klasycznej w połączeniu z pętlą autobusową w jej obecnej lokalizacji) – mówi serwisowi transport-publiczny.pl Michał Powałka. Jak dodaje, zakładana jest możliwość budowania trasy i oddawania jej do użytku etapami, co byłoby możliwe dzięki montowaniu tymczasowych przejazdów międzytorowych (jak na Tarchominie).
Konsultacje społeczne
Odcinek na Mokotowie należy do jednego z najbardziej zaawansowanych pod względem przygotowań. - Złożono wniosek o wydanie decyzji środowiskowej, w tej chwili trwają poprawki raportu o oddziaływaniu na środowisko. Konsultacje (łącznie z innymi odcinkami) zostaną przeprowadzone wczesną wiosną 2017. Oznacza to, że jesienią 2017 powinna być gotowa koncepcja tego odcinka trasy - mówi Michał Powałka.
Źródło: (WawaLove.pl/transport-publiczny.pl)