Wiceminister chwali pracę komisarz w Szpitalu Południowym. "To skandal"
Zdaniem wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Błażeja Pobożego, od momentu powołania rządowego pełnomocnika sytuacja w Szpitalu Południowym miała znacząco się poprawić. Stanowczo zaprzecza temu jednak zastępca prezydenta Warszawy, Renata Kaznowska.
30.03.2021 19:47
Adam Niedzielski w środę 26 marca 2021 r. poinformował, że z powodu domniemanych problemów we współpracy wojewody ze stołecznym ratuszem, do Szpitala Południowego na Solcu - placówki patronackiej dla tymczasowego Szpitala Południowego na Ursynowie - wprowadzony zostanie rządowy pełnomocnik.
Stanowisko to zajęła dr Ewa Więckowska. Decyzja została podjęta na wniosek wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła.
Warszawa. Rządowy pełnomocnik w Szpitalu Południowym
- Bierze pan pełną odpowiedzialność za przejęcie Szpitala Południowego. Daję panu 5 dni, aby zapełnić go pacjentami - skomentowała wówczas zastępca prezydenta Warszawy Renata Kaznowska, odnosząc się do decyzji ministra zdrowia.
Wiceminister o Szpitalu Południowym. "Sytuacja uległa radykalnej poprawie"
"Cuda. Wystarczyło wprowadzić pełnomocnika rządowego do warszawskiego szpitala południowego i sytuacja uległa radykalnej poprawie. 90 pacjentów na 125 dostępnych łóżek! Zajętych 11 spośród 13 respiratorów. Można? Można! Pani Kaznowska powinna zapaść się pod ziemię. Ze wstydu" - napisał we wtorek na Twitterze wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży.
Na fakt ten szybko zareagowała zastępca prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, Renata Kaznowska.
Zastępca prezydenta Warszawy o Szpitalu Południowym. "To skandal a nie sukces!"
"To oznacza, że od piątku P. Komisarz przyjęła 30 pacjentów + 0 na respirator. To skandal, a nie sukces! Szczególnie, że zostawiliśmy jej 50 umów z personelem i 333 wnioski kandydatów. My planowaliśmy 160 pacjentów w tym tyg! Komisarz powinna mieć ich 300! Czekam. " – odpowiedziała Kaznowska.
Szpital Południowy (wchodzi w skład spółki Szpital Solec) stał się w ostatnich dniach przedmiotem sporu wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła z władzami Warszawy, którym wojewoda zarzucił opieszałość w organizacji pracy placówki. Problem ten dementował z kolei warszawski ratusz. Wprowadzenie rządowego komisarza zaś określono "decyzją ściśle polityczną".
Źródło: Wiadomości WP, Twitter
Przeczytaj także: