Warszawskie muzea pod lupą NIK‑u. "Wydatek niegospodarny"
Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła polskie muzea. Kontroli zostały poddane również stołeczne instytucje: Muzeum Historii Polski, Muzeum Historii Żydów Polskich oraz Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Zobacz wyniki!
Zbyt późne oddanie budynków do użytku, a także wzrost planowanych kosztów, których można było uniknąć - to główne zarzuty Najwyższej Izby Kontroli, która wzięła pod lupę polskie muzea. Gruntownej kontroli zostały poddane również stołeczne instytucje.
NIK skontrolowała pięć muzeów prowadzonych lub współprowadzonych przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego: Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku, Muzeum Historii Polski w Warszawie, Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie i Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.
Kontrolerzy zwrócili uwagę na to, że liczba osób odwiedzających polskie muzea wzrosła o połowę - z 20,4 mln w 2007 r. do 30,6 mln osób w 2014 r. Słowa pochwały otrzymało warszawskie Muzeum Żydów Polskich, oddane do użytku w 2013 roku. Odwiedziło je prawie 400 tys. osób, co jest 11 wynikiem wśród muzeów prowadzonych lub współprowadzonych przez Ministra (piąte miejsce wśród muzeów w Warszawie). W kwietniu 2016 r. Muzeum Historii Żydów Polskich zostało też uznane za najlepsze muzeum w Europie, otrzymując nagrodę European Museum of the Year Award 2016.
Jednak, Najwyższa Izba Kontroli wykazała również szereg błędów: głównymi zarzutami jest zbyt późne oddanie budynków do użytku, a także wzrost planowanych kosztów, których można było uniknąć. Zdaniem kontrolerów, zarówno budowa stołecznych muzeów, jak i tych w Sulejówku i Gdańsku, nie była w pełni "efektywna i skuteczna".
Opóźnienia generują koszty
Spośród pięciu kontrolowanych inwestycji do 2015 r. jedynie Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie zostało udostępnione zwiedzającym, choć i w tym przypadku stało się to z czteroletnim opóźnieniem. Choć pierwotnie planowano otworzyć Muzeum w 2009 r. - udostępniono je zwiedzającym dopiero w 2013 r.
Terminy oddania do użytku pozostałych obiektów muzealnych były także zmieniane w stosunku do pierwotnych założeń: Muzeum II Wojny Światowej o dwa lata - z 2014 r. na 2016 r., Muzeum Józefa Piłsudskiego o rok - z 2016 r. na 2017 r. , Muzeum Historii Polski o sześć lat - z 2013 r. na 2019 r., Muzeum Sztuki Nowoczesnej o trzy lata - z 2016 r. na 2019 r. NIK zauważa, że i te terminy mogą być jeszcze przedłużone.
- Opóźnienia powodują m.in. wzrost kosztów wynajmowania siedzib tymczasowych - do I połowy 2015 r. o 3,5 mln zł, a do końca inwestycji o kolejne co najmniej 10 mln zł. - czytamy w komunikacie kontrolerów.
"Wydatek niegospodarny"
NIK wskazuje, że nie udało się zapobiec także wzrostowi planowanych kosztów budowy muzeów. Aby dokończyć gmach Muzeum Historii Żydów Polskich konieczne było zwiększenie o 145 proc. (czyli o 58 mln złotych) nakładów inwestycyjnych z budżetu państwa ustalonych w programach wieloletnich.
Najwyzsza Izba Kontroli skrytykowała również działania stołecznego ratusza w sprawie budowy Muzeum Sztuki Nowoczesnej. - Do dnia zakończenia kontroli nie powstała zaakceptowana i umożliwiająca uzyskanie pozwolenia na budowę dokumentacja projektowa stałej siedziby Muzeum. - punktują kontrolerzy.
Nieprawidłowość w wydatkowaniu środków publicznych polegała na braku precyzyjnych i zabezpieczających w pełni interes inwestora, tj. m.st. Warszawy, zapisów w umowie zawartej w 2008 r. z ówczesnym projektantem. Mimo iż jego projekt nie jest realizowany, miasto musiało zapłacić za przeprowadzenie konkursu architektonicznego oraz za niewykorzystaną dokumentację projektową ponad 11 mln zł. - Jest to wydatek niegospodarny - czytamy w wynikach kontroli.
Brak analiz i kontroli
NIK zauważa, że podstawową przyczyną wzrostu kosztów budowy kontrolowanych muzeów i opóźnień w realizacji tych inwestycji, jest nieprzeprowadzanie, przed rozpoczęciem budowy muzeów, odpowiednich analiz ryzyka dotyczących m.in. wyboru ich lokalizacji, projektów architektonicznych pod kątem ich złożoności, czy powierzchni planowanych obiektów.
Jako przykład została wybrana budowa Muzeum Historii Polski. Inwestycja rozpoczęta w 2007 r. miała powstać nad Trasą Łazienkowską w Warszawie. - Jednak przeprowadzona dopiero w 2013 r. analiza dokumentacji geologicznej wykazała, iż przy tej lokalizacji będą jeszcze potrzebne dodatkowe prace zabezpieczające skarpę. - zaznaczają kontrolerzy. To natomiast, spowodowałoby wzrost kosztów budowy.
W rezultacie dla muzeum znaleziono nowe miejsce - Cytadelę Warszawską. NIK zauważa jednak, że ok. 6 mln zł wydatkowanych w związku z projektem siedziby muzeum, która miała powstać nad Trasą Łazienkowską, nie da się już wykorzystać.
Przeczytajcie również: Mazowsze: mężczyzna utonął w Wiśle. Chciał uratować dziecko