Warszawa. Z pojazdów transportu publicznego zniknęła strefa buforowa
Z pojazdów komunikacji miejskiej zniknęła strefa wydzielona, oddzielająca pasażerów od kierowców. Limit pasażerów w pojazdach został zwiększony do 75 proc. Nadal podczas podróżowania należy nosić maseczki.
Warszawski Transport Publiczny poinformował, że od poniedziałku we wszystkich pojazdach WTP nie ma stref wydzielonych. To efekt luzowania obostrzeń w związku z malejącą liczbą zakażeń koronawirusem.
Decyzję o zniesieniu stref buforowych podjęły władze miejskie. Strefy te obowiązywały od zeszłego roku w stołecznych autobusach, tramwajach i pociągach Szybkiej Kolei Miejskiej. Pasażerowie w związku z tym mogą korzystać z pierwszych drzwi i siedzeń tuż za kabiną kierowcy lub motorniczego.
Limit liczby pasażerów podróżujących pojazdami komunikacji miejskiej został zwiększony do 75 procent. - W popularnych tramwajach Swing obowiązywał dotychczas limit około 100 pasażerów, od dzisiaj został zwiększony do 150 osób - powiedział Maciej Dutkiewicz, rzecznik Tramwajów Warszawskich. - O tym, ile osób może przebywać w pojeździe, informują rozwieszone na drzwiach kartki - mówi Adam Stawicki, rzecznik Miejskich Zakładów Autobusowych.
Podróżujących miejską komunikacją obowiązuje nadal nakaz noszenia maseczki. Zapowiedzi z przypomnieniem o tym obowiązku są odtwarzane w pojazdach. W lutym w stołecznej komunikacji powróciły "ciepłe guziki" i przystanki "na żądanie".
Zobacz także: Polski Ład. Kołodziejczak: Stek bzdur. Będziemy gradem dla Kaczyńskiego