RegionalneWarszawaWarszawa. Wysokie opłaty za śmieci. Radni PiS chcą dymisji wiceprezydenta Olszewskiego

Warszawa. Wysokie opłaty za śmieci. Radni PiS chcą dymisji wiceprezydenta Olszewskiego

Warszawscy radni Prawa i Sprawiedliwości domagają się od prezydenta Rafała Trzaskowskiego dymisji jego zastępcy odpowiedzialnego za sprawy gospodarowania odpadami Michała Olszewskiego.

Warszawa. Wysokie opłaty za śmieci. Radni PiS chcą dymisji wiceprezydenta Olszewskiego
Warszawa. Wysokie opłaty za śmieci. Radni PiS chcą dymisji wiceprezydenta Olszewskiego
Źródło zdjęć: © PAP

02.04.2021 | aktual.: 02.04.2021 16:59

Jak informowaliśmy, od czwartku 1 kwietnia opłaty za wywóz śmieci w Warszawie znacznie wzrosły i uzależnione są obecnie od zużycia wody w danym gospodarstwie domowym. Od teraz mieszkańcy nieruchomości jednorodzinnych i wielolokalowych domów zapłacą za śmieci licząc 12,73 zł za 1 m sześc.

W sytuacji, kiedy dany budynek nie posiada wodomierza albo nie jest podłączony do sieci wodociągowej, opłata będzie wówczas naliczana według wzoru: liczba mieszkańców razy 4 m sześc. wody razy 12,73 zł. W przypadku domu zamieszkałego przez pięcioosobową rodzinę koszt za wywóz śmieci wyniesie nawet 250 zł.

Do sprawy odnieśli się stołeczni radni Prawa i Sprawiedliwości.

Warszawa. "Oczekujemy dymisji wiceprezydenta Michała Olszewskiego"

- Oczekujemy od prezydenta Rafała Trzaskowskiego dymisji wiceprezydenta Michała Olszewskiego. To on jest odpowiedzialny za fatalny stan gospodarki odpadami w mieście, a ostatecznie za drastyczne podwyżki za wywóz śmieci – powiedział rzecznika stołecznego PiS Michał Szpądrowski.

Wiceprezydent Michał Olszewski odpowiedzialny jest za nadzór gospodarki odpadami w Warszawie już od 8 lat. Stanowisko to objął jeszcze, gdy funkcję prezydenta stolicy sprawowała Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Zdaniem radnego PiS, sytuacja w dziedzinie gospodarki odpadami w stolicy jest wynikiem wieloletnich zaniedbań. Szpądrowski wskazał, że Hanna Gronkiewicz-Waltz w 2010 roku zrezygnowała z możliwości skorzystania przez miasto z dotacji unijnych na budowę spalarni.

Radny przypomniał, że chodziło wówczas o inwestycję budowy instalacji do termicznego przetwarzania odpadów za o wiele mniejsze pieniądze niż obecnie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)