Warszawa. Wysokie koszty naprawy zniszczonych tablic
Nawet ponad 700 tys. zł może kosztować naprawa historycznych tablic zniszczonych przez członków stołecznego Klubu "Gazety Polskiej". Stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki poinformował, że średni koszt naprawy jednej tablicy to 5 100 zł brutto.
Jak podaje "Gazeta Wyborcza", jest to wycena specjalistycznej firmy, której Zarząd Terenów Publicznych dzielnicy Śródmieście zlecił naprawę siedmiu tablic będących w ich gestii. Skala zniszczeń jest jednak dużo większa.
Akcja prawicowych fanatyków została przeprowadzona w weekend 2-3 października pod pretekstem "walki z kłamstwem historycznym". Zniszczono wykute w piaskowcu tablice pamięci z motywem krzyża i tarczy. Znajdują się w wielu punktach stolicy, w miejscach walk i martyrologii z czasów II wojny światowej.
Do zorganizowania akcji przyznał się Adam Borowski, przewodniczący warszawskiego Klubu "Gazety Polskiej". Uczestnicy zakleili na starych tablicach słowo "hitlerowcy". Przylepili na nim wykonaną z pianki plakietkę z napisem "Niemcy".
Według informacji szefa warszawskiego Klubu "Gazety Polskiej" zniszczonych klejem tablic jest ponad 140. Przywrócenie ich do poprzedniego stanu może pochłonąć ponad 700 tys. zł. Jak podkreśla stołeczny konserwator, tego nie da się zrobić fragmentarycznie, ponieważ użyto bardzo silnego kleju, który zostawia trwałe ślady. Koszt wynika z tego, że konieczna jest gruntowna konserwacja całych tablic.
- Tablice Karola Tchorka znajdują się na obiektach mających różnych właścicieli. Ponad połowa z nich należy jednak do miasta i to ono na początku zapłaci za ich naprawę. Będziemy żądać zwrotu pieniędzy od Klubu "Gazety Polskiej" - zapowiada Michał Krasucki.
Źródło: Gazeta Wyborcza