Warszawa. Włamał się do osiedlowego sklepu. Uruchomił alarm
Policjanci z Mokotowa zatrzymali 33-latka podejrzanego o włamanie do osiedlowego sklepu przy ul. Woronicza. Mężczyzna został ujęty przez pracowników ochrony w chwili, gdy wynosił produkty. Wezwani na miejsce policjanci znaleźli przy nim cztery worki z papierosami o wartości ok. 10 tys. zł.
06.05.2021 10:23
Jak ustalono, mężczyzna wymyślił, że włamie się do sklepu 1 maja wczesnym rankiem, żeby nie wzbudzać podejrzeń. Otworzył drzwi, zabrał kilkadziesiąt pakietów z papierosami różnych marek z zaplecza i zamierzał z nimi wyjść. Nie zauważył jednak, że uruchomił alarm. Dzięki temu dostrzegli go pracownicy ochrony i przyłapali na gorącym uczynku.
Ochroniarze przekazali włamywacza wezwanym na miejsce policjantom. Funkcjonariusze odebrali mu skradzione produkty i zatrzymali go. Okazało się, że 33-latek był w przeszłości kilkakrotnie karany. Tłumaczył, że klucz do drzwi wejściowych do sklepu dostał od mężczyzny, podającego się za właściciela, który kazał mu zabrać papierosy.
Innego zdania był upoważniony przez właściciela mężczyzna. Stwierdził, że szef jest za granicą i nikt nie wydawał zatrzymanemu żadnych poleceń.
Podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem.
Jak się okazało, mężczyzna jest również podejrzany o włamanie 25 lutego br. do mieszkania przy ul. Miłobędzkiej. 33-latek wszedł do środka wyłamując okno balkonowe. Z mieszkania zabrał dwa laptopy, słuchawki, kamerę video, złotą i srebrną biżuterię oraz dwie karty do bankomatu. Wartość przedmiotów oszacowano na ok. 23 tys. zł.
- W tej sprawie podejrzany również usłyszał zarzuty. Teraz stanie przed sądem, który może go skazać nawet na 10 lat więzienia - przekazał oficer prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa II podkom. Robert Koniuszy.