Warszawa. Usłyszał 16 zarzutów karnych. Ukradł torebkę, rower i samochód
37-letni mężczyzna usłyszał łącznie 16 zarzutów karnych. Jest podejrzany o kradzież torebki. W torebce była karta płatnicza, którą podejrzany wielokrotnie się posłużył. Jest też podejrzany o włamanie i kradzież pojazdu oraz roweru. Dodatkowo odpowie za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
27.08.2021 08:24
Policjanci z Bemowa zwrócili uwagę na mężczyznę kierującego fiatem. Zachowywał się nerwowo i rozglądał dookoła. Policjanci postanowili sprawdzić, z jakiego powodu. Podczas kontroli mężczyzna od razu oświadczył, że nie ma prawa jazdy. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że 37-latek ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Następnie wyszło na jaw, że samochód, którym jechał jest skradziony. Policjantom tłumaczył, że auto należy do jego ciotki.
Policjanci nie uwierzyli mu. Podejrzewali też, że mężczyzna ma więcej na sumieniu. Został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Ustalono, że mężczyzna posłużył się 11 razy kartą bankomatową, którą ukradł kilka dni wcześniej. Płacił nią za zakupiony towar. 37-latek razem z kartą płatniczą ukradł torebkę z dokumentami i pieniędzmi. W torebce były kluczyki od fiata. W międzyczasie mężczyzna ukradł rower, który sprzedał przypadkowej osobie. Gdy odnalazł fiata, do którego pasowały kluczyki, od razu wsiadł do niego i odjechał.
Mężczyzna był już wcześniej notowany i karany. Łącznie osiem lat przebywał w zakładzie karnym za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz mieniu. Podejrzanemu przedstawiono łącznie 16 zarzutów kradzieży, kradzieży z włamaniem i złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
- Wszystkie zarzuty usłyszał w warunkach recydywy. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące - przekazała oficer prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa IV kom. Marta Sulowska.