Warszawa upamiętni Pawła Adamowicza rok po jego śmierci
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski chce, by stolica upamiętniła zamordowanego prezydenta Gdańska. Imię Pawła Adamowicza ma nosić jedna z alei w mieście.
W połowie stycznia projektem w sprawie upamiętnienia Pawła Adamowicza zajmą się radni Warszawy. Wcześniej uchwałę w tej sprawie ma zaopiniować rada dzielnie i specjalna komisja.
O harmonogramie prac poinformował Daniel Łaga, śródmiejski radny Koalicji Obywatelskiej.
Imię prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza miałaby nosić aleja w parku na Jazdowie. Przypomnijmy, że ten park od 2018 r. nosi imię Tadeusza Mazowieckiego.
Prezydent stolicy Rafał Trzaskowski zawnioskował, żeby samorządowcy nie zwlekali z nadaniem nazwy zwyczajowych pięciu lat po śmierci patrona.
W stolicy obowiązuje jednak zasada, że placom, skwerom, alejom czy ulicom można nadać imię patrona po pięciu latach od ich śmierci. Czas ten może zostać skrócony na wniosek prezydenta Warszawy.
Z takiego przywileju skorzystała w 2016 r. ówczesna prezydenta miasta. Hanna Gronkiewicz-Waltz zawnioskowała wtedy o nadanie skwerowi przy ul. Ogrodowej imienia Władysława Bartoszewskiego.
Teraz z takiego uprawnienia korzysta Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy uczestniczył w pogrzebie prezydenta Gdańska 19 stycznia ur. Wraz z kilkoma innymi samorządowcami niósł trumnę Pawła Adamowicza w czasie uroczystości pożegnalnych.
Źródło: GW
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl