Warszawa. Podejrzana o kradzież 12 laptopów z uczelni. Wchodziła jako studentka
Policjanci z Mokotowa zatrzymali 30-latkę podejrzaną o kradzież 12 laptopów z jednej z warszawskich uczelni. Ich wartość to około 21 tys. złotych. Kobieta sprzedawała je przypadkowym osobom po około 500 złotych za sztukę.
22.06.2021 15:05
Od kilku tygodni do śledczych spływały zawiadomienia o kradzieżach laptopów z jednej z warszawskich uczelni. Pierwsze z przestępstw miało miejsce na początku roku.
- W wyniku pracy operacyjnej funkcjonariusze ustalili, że za sprawą kradzieży 12 przenośnych komputerów może stać 30-latka. Kobieta wchodziła na teren budynku jako studentka i wychodziła z przenośnymi komputerami pod pachą - podkreślił rzecznik mokotowskiej policji podkom. Robert Koniuszy.
30-latka nie miała stałego miejsca pobytu i prowadziła migracyjny tryb życia. Policjanci zebrali materiał, dający podstawy do jej zatrzymania. Ustalili, że kobieta przebywa u swojej babci w jednym z budynków przy ul. Marzanny na warszawskim Mokotowie.
Podczas zatrzymania 30-latka razem ze swoją babcią zajmowały się pakowaniem w woreczki foliowe papierosów bez polskich znaków akcyzy skarbowej. Produkcji przyglądała się też matka poszukiwanej.
- Podczas przeszukania funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 81 000 szt. papierosów bez polskich znaków akcyzy skarbowej. Kobieta tłumaczyła się, że pakuje je na zamówienie mężczyzny narodowości gruzińskiej, którego imienia i nazwiska nie zna i nie wie skąd ma papierosy. Interesował ją jedynie zarobek. 83-latka tłumaczyła natomiast, że pomaga wnuczce, bo chciała zarobić na nagrobek męża. Nie pytała, skąd wnuczka ma wyroby tytoniowe - podał.
- Kobieta przyznała się do kradzieży kilku przenośnych komputerów. Wyjaśniła, że sprzedawała je przypadkowo napotkanym osobom po 500 zł za sztukę. Została umieszczona w policyjnym areszcie, a papierosy zostały zabezpieczone w depozycie, jako dowód w sprawie - dodał.
30-latka po przesłuchaniu usłyszała zarzuty kradzieży oraz paserstwa akcyzowego, za które grozi jej kara do 5 lat więzienia. Została przewieziona do zakładu karnego, gdzie odbędzie karę pozbawienia wolności za przestępstwa z przeszłości.