Warszawa. Tęsknota za siłownią? Pod chmurką trening najlepszy
Wytrzymać trzeba jeszcze do soboty. Wtedy otworzą się obiekty sportowe. Czy jednak nie okaże się, że ruch to zdrowie, a ruch na świeżym powietrzu to na dodatek także przyjemność?
Nie poznamy swojej ulubionej siłowni. Urządzenia do ćwiczeń będą odsunięte na większe odległości. Korzystać będzie można z co drugiej szafki, a wszechobecne dozowniki na płyny dezynfekujące będą stały w pogotowiu na każdym kroku.
Tymczasem okazało się, że sportowe działania można zorganizować w parku albo na opustoszałym boisku szkolnym, w obiektach sportowych w otwartej przestrzeni.
Koronawirus. Siłownie czynne od soboty
Siłownie i sale gimnastyczne pod chmurką sprawdzają się od chwili zniesienia zakazu korzystania z takich miejsc. Widać, jak bardzo brakowało nam ruchu i treningów. Na dodatek okazało się, że to sympatyczny sposób na grupowe, społeczne działania. Co najwspanialsze - można tu, w przeciwieństwie do skomercjalizowanych obiektów dla dorosłych, zabrać swoje pociechy i zachęcić je do wspólnej zabawy.
Boisko CLV Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Dwujęzycznymi (dawniej Gimnazjum Dwujęzyczne nr 42 im. Bohaterek Powstania Warszawskiego, a jeszcze dawniej, przed czyniącym architektoniczne cuda remontem, Technikum Elektryczne im.Synów Pułku przy ul. Żywnego jest życzliwym dla mieszkańców miejscem. Z boiska korzystać mogą do zmroku wszyscy sąsiedzi.
Trzeba jednak wierzyć, że to nie sprawi, że będziemy siłownie omijać z daleka. Zadbajmy też czasem o przedsiębiorców, którzy na skutek pandemii i zamknięcia wielu obiektów znjadują się w niewesołej ekonomicznej sytuacji.