Warszawa. Spadł z 18. piętra wieżowca. Prokuratura bada wątek "nakłaniania do targnięcia się na życie"
Tragedia w Warszawie. Wszystko wskazuje na to, że 26-latek wyskoczył z 18. pietra wieżowca przy Świętokrzyskiej. Spadł wprost na 18-letniego Ukraińca, który jest w ciężkim stanie. Tymczasem prokuratura bada m.in. wątek "nakłaniania do targnięcia się na własne życie".
Do tragedii doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Tuż przy ulicy Świętokrzyskiej w centrum Warszawy 26-letni mężczyzna wypadł z okna mieszkania z 18. piętra. Spadł wprost na innego mężczyznę który przebywał w ogródku kawiarnianym. Jak dowiedzieliśmy się od stołecznej policji, to 18-letni Ukrainiec. Trafił do szpitala z ciężkimi obrażeniami głowy. 26-latek zmarł na miejscu.
Jak przekazała Mirosława Chyr z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, trwają czynności zmierzające do ustalenia okoliczności zdarzenia. - Została zarządzona sekcja zwłok, której wyniki są niezbędne do ustalenia charakteru obrażeń i mechanizmu ich powstania. Śledztwo zostało wszczęte w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci - powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską. Chyr dodaje, że sprawa badana jest również w kierunku nakłaniania do targnięcia się na własne życie.
Mirosława Chyr potwierdza również, że 26-latek wynajmował mieszkanie w wieżowcu przy ul. Świętokrzyskiej w Warszawie. - Z uwagi na trwające ustalenia w sprawie, nie mogę obecnie udzielić odpowiedzi, czy w mieszkaniu były obecne osoby trzecie w czasie zdarzenia - podkreśliła.
Zobacz także: Restauracja zakazała wstępu dzieciom. Rozpętała się burza
Co z 18-letnim Ukraińcem? Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, został przewieziony do szpitala, przeszedł operację, obecnie jego stan jest ciężki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl