RegionalneWarszawaWarszawa. Skłamał, że ktoś chce wysadzić blok w powietrze. Grozi mu 8 lat więzienia

Warszawa. Skłamał, że ktoś chce wysadzić blok w powietrze. Grozi mu 8 lat więzienia

Policjanci z Ożarowa Mazowieckiego zatrzymali mężczyznę, który w połowie marca powiadomił funkcjonariuszy, że ktoś chce wysadzić blok mieszkalny w powietrze. Informacja okazała się zmyślona, a 30-latek może spędzić 8 lat za kratkami.

Warszawa. Skłamał, że ktoś chce wysadzić blok w powietrze. Grozi mu 8 lat więzienia
Źródło zdjęć: © Warszawska Policja | East News

03.04.2020 11:36

Policjanci z Ożarowa Mazowieckiego w połowie marca otrzymali zgłoszenie, że w jednym z bloków mieszkalnych mają być podłożone ładunki wybuchowe. Na miejscu funkcjonariusze dowiedzieli się od strażaków, że wytypowany mężczyzna znajduje się pod kwarantanną domową. Kilka dni wcześniej miał wrócić zza granicy. Pirotechnicy ubrani w kombinezony ochronne przeszukali budynek. Nie wykryli jednak ładunku wybuchowego.

Policjanci zatrzymali podejrzanego mężczyznę. Był pijany. Miał dwa promile w wydychanym powietrzu. Jak się okazało, informacja, że przebywał na kwarantannie, była nieprawdziwa. Jak przekazali policjanci, po wytrzeźwieniu miał zostać zbadany jego udział w sprawie.

W tym samym czasie stołeczni kryminalni zaczęli ustalać, kto wprowadził policjantów w błąd. W czwartek zatrzymali mieszkańca Otwocka. Mężczyzna przyznał, że okłamał policjantów i wiedział, że nie ma żadnego zagrożenia wybuchu.

Warszawa. Wprowadził policję w błąd

"Pomimo to swoim zachowaniem wywołał niepotrzebne czynności służb odpowiedzialnych za ochronę bezpieczeństwa i porządku publicznego" - przekazała Ewelina Gromek-Oćwieja z biura prasowego warszawskiej policji.

30-latek usłyszał zarzut fałszywego zawiadomienia o podłożeniu ładunku wybuchowego. Grozi mu kara 8 lat pozbawienia wolności.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także
Komentarze (0)