Warszawa. Samorządowcy Polski i Węgier sprzeciwiają się zawetowaniu budżetu UE
Prezydenci Warszawy oraz Budapesztu napisali wspólny list do szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von den Leyen. Chodzi o plany weta do unijnego budżetu.
Działania prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego oraz burmistrza Budapesztu Gergely'ego Karacsony to wyraz sprzeciwu wobec zapowiedzi zawetowania unijnego budżetu rzez Polskę i Węgry.
"Rządy Węgier i Polski po raz kolejny wykazały brak poszanowania dla podstawowych wartości naszej unii. My, przedstawiciele polskich i węgierskich samorządów potępiamy działania pana Orbana i pana Morawieckiego – cytuje część wystosowanego listu portal TVN Warszawa.
Warszawa. Trzaskowski: "Piłka jest cały czas w grze"
Według Rafała Trzaskowskiego samorządy powinny mieć część unijnych pieniędzy u siebie, nawet jeśli Polska będzie musiała ponieść konsekwencje za stanowisko rządzących.
- Chodzi o to, żeby zademonstrować, że jest inne spojrzenie na to, co się dzisiaj w Europie dzieje. Również w Polsce. Piłka jest cały czas w grze – powiedział na antenie TVN24 Trzaskowski.
Kolejna tura negocjacji dotyczących budżetu UE ma odbyć się 10-11 grudnia w czasie szczytu Rady Europejskiej. Na spotkaniu zostanie poruszona kwestia obecnej sytuacji Polski i Węgry, których rządzący zapowiedzieli weto do projektu wieloletnich ram finansowych Unii w latach 2021-2027.
Wieloletni budżet Unii Europejskiej na lata 2021-2027 wraz z funduszem odbudowy warty jest 1,8 bln euro. W rozporządzeniu, którego treść została potwierdzona jeszcze w listopadzie większością kwalifikowaną państw członkowskich, zawarta jest kwestia mechanizmu powiązania środków unijnych z praworządnością.
W ubiegłym tygodniu Mateusz Morawiecki przekazał, że Polska oczekuje rozwiązania które zagwarantowałoby prawa wszystkich członków UE i zapowiedział, że polski rząd jest gotowy do zawetowania nowego budżetu. Podobną decyzję w sprawie weta podjął także premier Węgier Viktor Orban.