Warszawa. Protest Greenpeace, zablokowali wejście do ministerstwa
Aktywiści Greenpeace protestują w czwartek od rana przed budynkiem Ministerstwa Aktywów Państwowych. Domagają się od rządu wyznaczenia roku 2030 jako najpóźniejszej daty odejścia Polski od węgla. Protest przebiega pod hasłem "Wszystkie dla klimatu".
Aktywiści blokują wszystkie wejścia do budynku u zbiegu ulic Kruczej i Wspólnej. Siedzą też na chodniku przed ministerstwem. Protestuje ok. 100 osób. Obok stoi furgonetka z hasłami. Jak zapowiadają, dziś ministerstwo będzie nieczynne. Wejście do ministerstwa zablokowali kontenerami z napisami: "Dość gadania" oraz "Mamy dość".
Na miejsce przyjechała policja.
Jak powiedziała na antenie TVN24 Katarzyna Guzek z Greenpeace, pokojowy protest przebiega pod hasłem "Wszystkie dla klimatu". - To są aktywistki i aktywiści klimatyczni, którzy znaleźli się przed Ministerstwem Aktywów Państwowych, żeby właściwie wyłączyć dzisiaj ministerstwo z działania - powiedziała Guzek.
Śmierć 25-latka we wrocławskiej izbie wytrzeźwień. Rzecznik KGP ujawnia szczegóły
Aktywistki i aktywiści tłumaczą, że to właśnie w resorcie Aktywów Państwowych zapadają decyzje dotyczące energetycznych i górniczych spółek skarbu państwa i że minister Sasin ma możliwość podjęcia decyzji, które doprowadzą do sprawiedliwej transformacji energetycznej.
- To jest sektor, który najbardziej wpływa na pogłębianie kryzysu klimatycznego, a wiemy już teraz, że zostało nam bardzo niewiele czasu. Aktywiści wzywają ministra Sasina i cały rząd do przyjęcia daty granicznej jeśli chodzi o spalanie węgla, czyli roku 2030 - mówiła Katarzyna Guzek. Dodała, że Polska musi odejść od spalania węgla.
Źródło: TVN Warszawa