Warszawa. Okradli m.in. uczelnię i teatr. Role były podzielone
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali dwie osoby podejrzane o kradzież oraz kradzieże z włamaniem na kwotę ponad 46 tys. zł. Role poszczególnych osób w przestępstwach były ściśle podzielone.
Nad rozwiązaniem tej sprawy policjanci ze Śródmieścia pracowali przez kilka miesięcy.
Kobieta i mężczyzna zostali zatrzymani w mieszkaniu w powiacie żyrardowskim. 16-latka przebywała ze swoim 43-letnim partnerem w mieszkaniu kolegi. Oboje byli zaskoczeni widokiem policjantów.
Jak się okazało, para była zamieszana w kradzież z warszawskiej uczelni miedzianych elementów o wartości przekraczającej 15 tys. zł. Kobieta i mężczyzna są też podejrzani o kradzież z włamaniem do teatru. Skradziono stamtąd gitary elektryczne i sprzęt agd, wyceniony przez pokrzywdzonego na ponad 13 tys. zł. Oboje są też podejrzani o kradzież z włamaniem do piwnicy, z której ukradli przedmioty o łącznej wartości 16,5 tys. zł.
Schemat działania sprawców zawsze był ten sam. 16-latka była kierowcą. Jej rolą było dowożenie mężczyzn na miejsce przestępstwa i odbieranie ich wraz ze skradzionymi przedmiotami. Jej partner stał "na czatach". Drugi mężczyzna włamywał się i okradał wcześniej wytypowane miejsca. Skradzione przedmioty trafiły do punktu skupu złomu oraz kilku lombardów.
- Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił nie tylko na postawienie zatrzymanym zarzutów w tych trzech sprawach. Wiadomo też, że para ma związek z innymi, podobnymi przestępstwami popełnionymi w Warszawie. We wszystkich tych przestępstwach brał jeszcze udział ich kolega, który obecnie przebywa w zakładzie karnym - przekazał oficer prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa I podinsp. Robert Szumiata.
16-latka za to, co zrobiła odpowie przed sądem rodzinnym. Jej 43-letniemu chłopakowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.