Warszawa. Od poniedziałku otwarte galerie handlowe. Pojawiają się pierwsi klienci
Od początku lutego otwarte są sklepy w galeriach handlowych. Nie obowiązują też godziny dla seniorów. W palcówkach handlowych obowiązuje nadal limit osób, noszenie maseczek i konieczność zachowania dystansu. Polacy korzystają z poluzowania obostrzeń.
Od poniedziałku wszystkie sklepy w galeriach handlowych mogą funkcjonować z zachowaniem ścisłego reżimu sanitarnego. W warszawskich centrach handlowych w poniedziałek rano pojawili się pierwsi klienci.
Minister zdrowia Adam Niedzielski przekazał w czwartek, że większość z dotychczasowych obostrzeń zostanie przedłużona do 14 lutego. Wyjątkiem będzie ponowne otwarcie sklepów w galeriach i centrach handlowych i otworzenie instytucji kultury - muzeów i galerii sztuki. Poinformował również o zniesieniu godzin dla seniorów.
Zgodnie ze zmienionym rozporządzeniem ws. ograniczeń, nakazów i zakazów w zw. z epidemią, od 1 lutego w galeriach mogą być otwarte wszystkie sklepy przy zachowaniu wytycznych sanitarnych.
W palcówkach handlowych nadal obowiązują limity: jedna osoba na 10 m kw. w sklepach do 100 m kw. lub jedna osoba na 15 m kw. w sklepach powyżej 100 m kw. Obowiązuje też wymóg noszenia maseczek. Sklepy mają obowiązek udostępnić też klientom rękawiczki jednorazowe i płyny do dezynfekcji rąk.
W centrach handlowych wciąż nie działają place zabaw i siłownie, a restauracje i kawiarnie mogą wydawać jedzenie tylko na wynos i na dowóz. Do 14 lutego zawieszona jest wciąż działalność basenów, aquaparków, siłowni, klubów i centrów fitness.
O sytuacji centrów handlowych mówił w TVN24 dyrektor zarządzający Polskiej Rady Centrów Handlowych Krzysztof Poznański.
- Szacujemy, że straty w obrotach naszej branży to jest 30 miliardów złotych. Nie wiem, czy cały ten rok wystarczy na odrobienie tych strat – ocenił.
Poznański zaznaczył też, że nie wszystkie miejsca w galeriach handlowych otworzą się ponownie 1 lutego.
- Oczekujemy, by wszyscy nasi najemcy byli traktowani tak samo. W galeriach handlowych znajdują się kina, siłownie, restauracje, gastronomia, prace zabaw dla dzieci. Wielu najemców nie mogło się dzisiaj otworzyć i czeka na dalsze poluzowanie restrykcji COVID-owych – powiedział.
- Odmrożenie handlu jest krokiem stosunkowo śmiałym, bo w większości krajów UE w tej chwili wprowadzane są coraz ostrzejsze restrykcje gospodarcze – ocenił z kolei wicepremier Jarosław Gowin, komentując czwartkową decyzję rządu ws. luzowania restrykcji gospodarczych.
Polska Rada Centrów Handlowych oszacowała skutki 15 tygodni lockdownu na ponad 30 mld zł strat dla sklepów i usługodawców oraz niższe o ok. 6,2 mld zł wpływy z VAT do budżetu państwa.