Warszawa. Niedźwiedzia przysługa dla łosia. Czasem troska bywa szkodliwa
Do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt warszawskich Lasów Miejskich zawitał taki uroczy maluch. Niestety, to konsekwencja ludzkiej niewiedzy połączonej z nadmierną chęcią pomocy. Łosie dziecko wydawało się komuś osierocone lub porzucone, więc zwierzak został zabrany z lasu, co bezpowrotnie pozbawia go dzieciństwa u boku matki.
Ludzie, którzy przekazali malucha do ośrodka, nie wiedzieli, że klempa często oddala się od łoszaka, jednak dba o swoje dziecko, pilnuje i żywi. Obecność człowieka kazała jej się trzymać na odległość, więc nie mogła zapobiec tragedii.
To najczęstszy błąd, popełniany przez nieświadomych obrońców zwierząt i nadgorliwych pomocników. Często małe, bezbronne i nieświadome niebezpieczeństwa, jakie niesie człowiek, więc nie podejmujące ucieczki zwierzaki, stają się ofiarą ludzkiej niewiedzy. Tymczasem dzika przyroda świetnie daje sobie radę bez takiej… niedźwiedziej przysługi od ludzi.
Łoś - coraz liczniejszy gatunek zasiedlający leśne i zakrzewione tereny podmokłe, bagna, mokradła i torfowiska, odradza się w Polsce w błyskawicznym tempie. Obecność tych zwierząt w pobliżu miejskich aglomeracji to efekt ostatnich dekad. Po drugiej wojnie światowej zwierzęta te spotkać można było jedynie na Podlasiu, potem powoli udawało się, dzięki ludzkim staraniom, rekonstruować populację w Biebrzańskim, Kampinoskim i Poleskim Parku Narodowym w Puszczy Bydgoskiej, na terenie Wielkopolski oraz w Małopolsce.
Warszawa. Niedźwiedzia przysługa dla łosia. Nie wolno zbliżać się do młodych, dzikich zwierząt w lesie. Z uwagi na ich i swoje dobro
Teraz w Polsce żyje najprawdopodobniej kilkadziesiąt tysięcy osobników. Mazowsze jest łosiową enklawą choćby z tego względu, że zwierzęta żyją bardzo blisko ludzi. Niemal w granicach miasta, na Bemowie, leży rezerwat Łosiowe Bagna, zamieszkały przez ten gatunek.
Dobra kondycja mazowieckich łosi nakłada teraz na ludzi nowe obowiązki i wymusza nowe nawyki nie tylko podczas wiosennych wizyt w lesie, podczas których spotkanie z małym łosiem należy potraktować z rozwagą i czym prędzej oddalić się w przeciwnym kierunku. Trzeba także rozważniej korzystać z dróg położonych koło lasów. Zderzenie samochodu z dorosłym osobnikiem może być ostatnim doświadczeniem zmotoryzowanego człowieka.