Warszawa. Nie koniec walki z płodobusami. Radni chcą zaskarżyć decyzję wojewody
Nad wniesieniem skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody mazowieckiego w sprawie antyaborcyjnych i homofobicznych furgonetek głosowali w czwartek radni stolicy. Jak zdecydowali, podjęta zostanie kolejna próba wyeliminowania z miejskich ulic takich pojazdów.
To kolejna odsłona urzędowych reakcji na pojawianie się w stolicy wozów, zwanych "płodobusami". Furgonetki z treściami homofobicznymi, umieszczonymi na karoseriach lub plandekach, bądź prezentujące zakrwawione płody w celu szerzenia propagandy pro-life, budziły wielkie kontrowersje wśród mieszkańców.
W ostatnim roku dochodziło do obywatelskich zatrzymań. Zdarzało się też polewanie farbą takich aut lub nawet podpalanie ich. Wielu warszawiaków nie życzyło sobie, by takie ciężarówki musiały oglądać dzieci, inni zżymali się na zmanipulowane i nieprawdziwe treści na temat środowisk LGBT+.
Warszawa. To nie koniec walki z płodobusami. Radni chcą zaskarżyć decyzję wojewody
Jak zdecydowali radni w lipcu, takie pojazdy miały definitywnie zniknąć z miasta. Jednak szybko decyzję radnych unieważnił wojewoda mazowiecki na wniosek wiceszefa resortu sprawiedliwości Marcina Romanowskiego i Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Według przeciwników eliminowania takich furgonetek z miasta, uchwała radnych była sprzeczna z prawem i naruszała wolności, takie jak swoboda przemieszczania się oraz wyrażania poglądów. Natomiast według zwolenników wyproszenia z miasta propagatorów tego rodzaju treści, takie działania pozwalają ukracać mowę nienawiści i przeciwdziałać antagonizowaniu społeczeństwa.
Teraz rada chce wnieść skargę na to rozstrzygnięcie wojewody i jeszcze raz zawalczyć o zakaz poruszania się po mieście takich pojazdów. Kolejne decyzje będą w rękach sędziów Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.