Warszawa. Nie chcieli płacić za parkingi, więc oszukiwali metodą "na Niemca"
Kilku warszawskich kierowców dzięki niemieckim "blachom" chciało przechytrzyć samochody e-kontrolę i uniknąć opłat za parkowanie. Jednak coś poszło nie tak.
06.03.2021 16:03
Zarząd Dróg Miejskich poinformował, że w czasie kontroli jednej z ulic w pobliżu Starego Miasta w Warszawie stołeczni kontrolerzy zauważyli auto marki renault bez opłaconego parkowania.
"Auto miało niemiecką tablicę rejestracyjną – ale naklejkę na szybie z polskim numerem. Wezwali na miejsce policję, by wyjaśnić rozbieżność" – podaje ZDM.
Warszawa. "Niemiecką tablicą legitymowały się też dwa inne auta"
Z ustaleń służb wynikało, że tą samą niemiecką tablicą w ciągu poprzednich dwóch miesięcy legitymowały się też dwa inne auta – fiat i toyota. Sama tablica rejestracyjna straciła ważność jeszcze w sierpniu 2019 roku.
"Kontrolerzy wystawili dokument opłaty dodatkowej. Obecny na miejscu interwencji właściciel renault tłumaczył policjantom, że nie zmieniał tablic rejestracyjnych, a auto zostało zaparkowane w tym miejscu… przez mechanika" – dodają warszawscy drogowcy. Pojawiło się spore podejrzenie, że doszło do oszustwa, w celu uniknięcia opłat za parkowanie.
O sprawie została zawiadomiona prokuratura. Początkowo prokurator odmówił wszczęcia postępowania, gdyż nie umiał wskazać szkody oraz podał, że nie da się określić "osoby wprowadzanej w błąd".
Zarząd Dróg Miejskich zaskarżył jednak decyzję prokuratora i decyzją sądu wszczęte zostało postępowanie.
Zdaniem ZDM szkoda wyniosła 1 150 zł. Oznacza to, że osoba bądź osoby, które posługiwały się niemiecką tablicą-widmo, zaparkowali w Strefie Płatnego Parkowania 23 razy bez umieszczania opłaty.
ZDM przypomina, że dziś jeśli kierowca samochodu e-kontroli zauważy pojazd z tablicą, której nie można odczytać lub budzi wątpliwości, wzywa na miejsce patrol pieszy.