Stołeczne służby otrzymały informację o mężczyźnie leżącym w kanale ciepłowniczym przy Dworcu Wschodnim.
- Około godziny 17 przy ulicy Kijowskiej zostało ujawnione ciało 43-letniego mężczyzny. Był to obywatel Ukrainy. Na miejscu były wykonywane czynności bez udziału prokuratora - przekazała "Super Expressowi" mł. asp. Irmina Sulich.
Na miejsce wezwano lekarza, który stwierdził zgon. Nie ma dowodów na to, aby do śmierci znalezionego mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie.
Oprócz policji i ratowników medycznych na miejscu pracowali również strażacy, którzy wydobyli zwłoki z kanału ciepłowniczego.
Ciało znajdowało się w studzience technicznej przy ul. Kijowskiej 20. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia.
Na miejscu działały cztery zastępy, w tym Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wysokościowego.
Sprawdzono powietrze detektorem wielogazowym. Nie stwierdzono zagrożenia. Następnie przy pomocy trójnogu ratowniczego oraz układu wyciągowego mężczyzna został wydobyty na powierzchnię.
Policja wyjaśnia okoliczności śmierci 43-latka.
Źródło: "Super Express"
Upolityczniona policja? Szef związków o tzw. ustawie dezubekizacyjnej
