Warszawa. Mieszkańcy Dolinki Służewieckiej protestują przeciwko placowi zabaw

Mieszkańcy Dolinki Służewieckiej sprzeciwiają się powstaniu w niej placu zabaw, który jest projektem z budżetu obywatelskiego. Bronią dzikiej natury i korytarza ekologicznego, łączącego Wilanów i Tor Wyścigów Konnych na Służewcu. Zarząd Zieleni jest zdania, że miasto musi zrealizować zwycięski projekt.

Warszawa. Mieszkańcy protestują przeciwko placowi zabawWarszawa. Mieszkańcy protestują przeciwko kolejnemu placowi zabaw [zdj. ilustracyjne]
Źródło zdjęć: © Getty Images

Mieszkańcy protestują przeciwko projektowi z budżetu obywatelskiego, który zakłada budowę jeszcze w tym roku w Dolince Służewieckiej placu zabaw.

Plac ma powstać na dzikim terenie między ulicą Bacha a Potokiem Służewieckim. Jego koszt to 2 mln zł. – Umowa z wykonawcą projektu zostanie podpisana na początku przyszłego tygodnia – powiedziała "Faktowi" Anna Stopińska, rzeczniczka Zarządu Zieleni. Zapewniła jednocześnie, że urządzenia będą rozsiane na 11 tys. mkw.

Mieszkańcy jednak są głusi na te argumenty. Pod petycją powstrzymania inwestycji podpisało się ponad 2 tys. osób. 

Warszawa. Sobotni protest w formie spaceru

Mieszkańcy zorganizowali w sobotę w ramach protestu "Pokojowy Spacer po Dolince". Wzięło w nim udział ponad 200 osób, którzy bronią m.in. domu setek dzikich zwierząt.

– Dolinka pełni ważną funkcję w ekosystemie. Dolina pełni funkcję korytarza ekologicznego. Jest łącznikiem między Wilanowem a terenami Wyścigów Konnych. Tą drogą przemieszczają się ptaki oraz bobry i jeże – powiedział jeden z przeciwników budowy.

Warszawa. Stanowisko Zarządu Zieleni

Zarząd Zieleni twierdzi, że inwestycja musi powstać, ponieważ zwyciężyła w głosowaniu w ramach budżetu obywatelskiego.

- Realizacja zwycięskich projektów jest obligatoryjna dla władz miasta. Wykonujemy obiekt o charakterze jak najbardziej naturalnym, poza obszarem zwartych zadrzewień cennych przyrodniczo – wyjaśnia komunikat na oficjalnej stronie zarządu.

Problem tkwi jednak w tym, że na projekt zagłosowali wszyscy warszawiacy, również ci, którzy nie zdają sobie sprawy z wagi utrzymania dolinki w jej naturalnym, dzikim stanie.

Mieszkańcy przypominają również, że w okolicy jest już kilka placów zabaw.

Źródło: Fakt

Wybrane dla Ciebie

Amerykańskie media: Słabość Trumpa i próba NATO
Amerykańskie media: Słabość Trumpa i próba NATO
Zabójstwo Kirka. Trump zapowiedział odwet na lewicowych organizacjach
Zabójstwo Kirka. Trump zapowiedział odwet na lewicowych organizacjach
Sikorski: Atak dronów na Polskę to test całego NATO
Sikorski: Atak dronów na Polskę to test całego NATO
Niemcy testują system ostrzegania. Ważna wiadomość też dla Polaków
Niemcy testują system ostrzegania. Ważna wiadomość też dla Polaków
Manewry Zapad. Minister o możliwych "prowokacjach"
Manewry Zapad. Minister o możliwych "prowokacjach"
Przez niego zmarła żona, odciął jej głowę. Właśnie dostał odszkodowanie
Przez niego zmarła żona, odciął jej głowę. Właśnie dostał odszkodowanie
Protesty antyrządowe w Nepalu. Wzrosła liczba ofiar
Protesty antyrządowe w Nepalu. Wzrosła liczba ofiar
Polska zamyka granicę. Białorusini uciekają. Korki na przejściach
Polska zamyka granicę. Białorusini uciekają. Korki na przejściach
Polska zwołuje nadzwyczajne posiedzenie RB ONZ
Polska zwołuje nadzwyczajne posiedzenie RB ONZ
Tusk zwrócił się do żołnierzy. "To nie były pokazy ani manewry"
Tusk zwrócił się do żołnierzy. "To nie były pokazy ani manewry"
Simion zabrał głos ws. dronów nad Polską. "Nie może być to tolerowane"
Simion zabrał głos ws. dronów nad Polską. "Nie może być to tolerowane"
Trump wyśle do Polski dodatkowe siły? Przydacz mówi o rozmowie z Nawrockim
Trump wyśle do Polski dodatkowe siły? Przydacz mówi o rozmowie z Nawrockim