Warszawa. Leśny spacerowicz w stolicy. Młody dzik "szturmował" Sejm
Na pieszy spacer po Warszawie wybrał się nietypowy gość. Był m.in. przy Sejmie, ulicy Mokotowskiej oraz w okolicach Politechniki Warszawskiej.
17.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 10:09
"O obecności nietypowego gościa pierwsi poinformowali Ekopatrol mieszkańcy Powiśla. Młode, ważące około 60 kilogramów zwierzę rączym kłusem przemierzało zielone okolice Czerniakowskiej i Rozbrat. Kolejny meldunek pochodził od straży marszałkowskiej – dzik widziany był przy budynku Sejmu" – podaje stołeczna straż miejska.
Warszawa. Spacery po stolicy leśnego turysty
Następnie służby otrzymały telefony z prośbą o interwencję od kilku klientów luksusowych sklepów przy ulicy Mokotowskiej.
Młody dzik nie zamierzał jednak szybko kończyć swojej wędrówki po stolicy i po przechadzce Mokotowską widziany był również na ulicach Koszykowej i Nowowiejskiej.
Warszawa. Nerwowe zachowanie dzika i polowanie na selfie
Pracownicy Ekopatrolu znaleźli nietypowego turystę przy ulicy Noakowskiego, w okolicy budynków Politechniki Warszawskiej. Jak relacjonują służby, leśny spacerowicz miał zachowywać się nerwowo, co mogło stanowić zagrożenie nie tylko dla uczestników ruchu drogowego, ale także dla samego zwierzęcia.
"Najwyraźniej przestrogi z wiersza Brzechwy 'Dzik jest dziki (…)' poszły już w zapomnienie, bo - jak relacjonują funkcjonariusze - zamiast 'na drzewo zaraz zmykać', niektórzy sięgali po telefony i polowali na selfie z dzikiem. Ktoś nawet usiłował ścigać się z nim na rowerze" – dodają strażnicy miejscy.
Funkcjonariusze zapędzili zwierzę w zaułek i odcięli drogi ucieczki. Wtedy na miejscu zdarzenia zjawili się weterynarz i miejski łowczy. Dzik został uśpiony i przetransportowany do lasu.
Teraz dzięki założonej na szyję obroży z nadajnikiem służby będą mogły śledzić trasy przyszłych eskapad spacerowicza.