Warszawa. Koronawirus. Tęsknota za galerią handlową
To jeszcze odległy moment, gdy znów zaczną działać pałace konsumpcji. Jednak galerie już opracowują strategię powrotu do rutynowego funkcjonowania. To jednak - wszystko na to wskazuje, nie będzie już wyglądało tak samo. Wielki handel zmieni się nieodwracalnie.
Według najczarniejszych scenariuszy do galerii w dawnej, znanej nam formule, powrócimy dopiero wtedy, kiedy nie trzeba będzie kryć twarzy za maską. Czyli, jak zapowiedział minister zdrowia, Łukasz Szumowski, kiedy świat wynajdzie szczepionkę na koronawirusa.
Jednak zarządcy wielkich placówek handlowych wierzą w nieco pogodniejszy scenariusz - ten przewiduje powrót działalności wielkopowierzchniowych placówek handlowych w Polsce po połowie maja.
#
W pierwszej kolejności, jak przypuszczają Wiadomości Handlowe, na złagodzenie obostrzeń dotyczących ich działalności szykują się sklepy odzieżowe, perfumerie oraz elektromarkety. Jednak klienci galerii mają być w pewien sposób posegregowani. WH donoszą o aplikacji, która podzieli kupujących na trzy grupy. Zielona oznaczać będzie brak kontaktu z koronawirusem, żółty kolor oznaczy osoby po kwararantannie, a czerwony ozdrowieńców.
Jakim sposobem będzie można to zbadać, wdrożyć i stosować, WH nie precyzuje. Wiadomo jedynie, że instalacja aplikacji byłaby dobrowolna. To ma być droga do zwiększenia limitu klientów, którzy w jednym czasie będą mogli przebywać w galerii.
Przedsiębiorcy apelują do rządu, by zgodził się na otwarcie stoisk handlowych na wyspach w galeriach. W placówkach tych na pewno będą obowiązywały limity liczby klientów, nakaz zachowania odstępu dwóch metrów od innych osób oraz konieczność noszenia maseczek i rękawiczek.
#
Dodatkowymi zabezpieczeniami w galeriach powyżej 2 tysięcy metrów kwadratowych powierzni mają być specjalne zasady bezpieczeństwa i wyznaczenie sposobów na poruszanie się w pasażu handlowym oraz osobne wejścia i wyjścia z centrum, jeżeli istnieją takie możliwości techniczne.
Nadal nie będzie możliwości przesiadywania w kawiarniach i punktach gastronomicznych.
To, że do tej chwili, kiedy znów ruszą galeryjne ruchome schody jest coraz bliżej, zapowiedziała nieoficjalnie"Rzeczpospolita”, zdradzając, że pracownicy przynajmniej trzech galerii potwierdzili otrzymanie informacji o rychłym powrocie do pracy. Tak jest w przypadku galerii na warszawskiej Woli, na wrocławskich Bielanach oraz w gdańskim Madison.
Czytaj także: Barber strzyże, ale tylko trawę
Zobacz także:Rolnicy zapowiadają protest. "Przed wyborami wrócimy do Warszawy"