RegionalneWarszawaWarszawa. Koncert artystów zakazanych. Zaśpiewa Białoruski Wolny Chór

Warszawa. Koncert artystów zakazanych. Zaśpiewa Białoruski Wolny Chór

Artyści w swoim kraju doświadczyli represji ze strony reżimu Łukaszenki. Występują w maskach, by chronić swoje rodziny. 10 września wystąpią w powstańczym muzeum z koncertem "Mury runą!", podczas którego zaśpiewają pieśni, za których wykonanie w Białorusi można iść do więzienia.

Warszawa. W Muzeum Powstania Warszawskiego wystąpi w piątek Białoruski Wolny Chór. Artyści śpiewają w maskach, ponieważ za wykonywanie pieśni z ich repertuaru grożą im surowe wyroki ze strony reżimu Łukaszenki (Facebook.com)
Warszawa. W Muzeum Powstania Warszawskiego wystąpi w piątek Białoruski Wolny Chór. Artyści śpiewają w maskach, ponieważ za wykonywanie pieśni z ich repertuaru grożą im surowe wyroki ze strony reżimu Łukaszenki (Facebook.com)

Chórzyści z zespołu Wolny Chór to ludzie, którzy mają opozycyjne życiorysy. Wielu z nich poznało, co to znaczy pozbawienie wolności i tortury, bo zamykano ich do więzienia za walkę o wolność słowa. Nawet w Polsce nie czują się bezpieczni. Kryją swoje twarze, by nie mogła ich dosięgnąć zemsta Łukaszenki.

Stworzyli muzyczną formację w sposób spontaniczny, gdy zaczęły się protesty uliczne po sfałszowanych wyborach prezydenckich. Podczas protestów pojawiali się na ulicach Mińska, aby śpiewać tradycyjne białoruskie pieśni i hymny.

Chór stał się symbolem białoruskiej rewolucji, która wciąż trwa. Wiadomo, że zwycięstwo nadejdzie, jest tylko kwestią czasu. Koncert "A mury runą" w Muzeum Powstania Warszawskiego to hołd dla wszystkich Białorusinów, nie tracą wiary i nie poddają się.

Warszawa. Artyści zakazani. Białoruski Wolny Chór zaśpiewa w Muzeum Powstania Warszawskiego

Artyści nie mogą żyć we własnej ojczyźnie, bo nie jest miejscem bezpiecznym, ale kontynuują swoją "muzyczną walkę" poza granicami, niosąc otuchę rodakom. Występowali już w wielu miastach Polski. W stolicy można było ich zobaczyć w zeszły weekend na Święcie Wisły.

Historyczne białoruskie pieśni zostały uznane za ekstremistyczne, więc słuchacze koncertu, jaki odbędzie się 10 września o godzinie 19 w Sali pod Liberatorem, grozi na Białorusi od 8 do 15 lat więzienia. Wstęp jest bezpłatny, ale trzeba się zarejestrować na stronie Muzeum Powstania Warszawskiego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)