Warszawa. Klon srebrzysty na Żoliborzu obumiera
Słynny klon srebrzysty z Żoliborza Oficerskiego jest w coraz gorszym stanie. Z wielkiej korony zostały dwa ostatnie konary. Drzewo jest pomnikiem przyrody.
Jak pisze "Gazeta Wyborcza", klon rośnie na środku okrągłego pl. Słonecznego. Plac, otoczony szeregowymi domami, powstał w latach 20. XX w.
Posadzone w centralnym punkcie drzewo miało podobno pełnić rolę wskazówki zegara słonecznego. Jego cień, padając na fasady domów, miał wskazywać aktualną godzinę. Planu jednak nie udało się zrealizować, ponieważ zamiast topoli posadzono klon srebrzysty.
Jego korona rozrosła się w górę, do wysokości 20 m, ale i na boki. W 1975 r. drzewo zostało pomnikiem przyrody.
Od kilku lat stan drzewa wyraźnie się pogarsza. W lipcu 2017 r. odłamał się potężny konar, w sierpniu 2020 r. runął na ziemię następny.
W międzyczasie przeprowadzono ekspertyzę klonu, z której wynika, że został on zaatakowany przez agresywne grzyby powodujące zgniliznę drewna i stopniowe obumieranie drzewa. Zarządzono przycięcie korony na wysokości 7–8 m.
Rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka nie potwierdza, aby od tamtego czasu przycinano gałęzie klonu.
– Kontaktowałam się z urzędnikami z Żoliborza. Dzielnica nie przeprowadzała żadnych zabiegów pielęgnacyjnych przy tym drzewie w ostatnim czasie. Takiej informacji nie mam też z Biura Ochrony Środowiska – powiedziała dziennikowi Karolina Gałecka.
Wszystko wskazuje więc na to, że przycięcia wykonano już dawno. Biuro Ochrony Środowiska wyklucza możliwość usunięcia obumierającego pomnika przyrody. Karolina Gałecka zapowiada dalsze monitorowanie stanu drzewa.
Źródło: Gazeta Wyborcza