Warszawa. Jedna interwencja policji, dwa zdarzenia. Sprawcy skakali po radiowozie
Zgłoszenie o pobiciu dwóch osób sprowadziło policjantów na Wybrzeże Szczecińskie, w okolice Stadionu Narodowego. W trakcie ich pracy ktoś znęcał się nad radiowozem zaparkowanym poza zasięgiem ich wzroku.
Na miejsce dwóch wydarzeń patrol policji został wezwany w środę wieczorem. Poproszeni zostali o interwencję po pobiciu dwóch osób. Sprawcy tej napaści zbiegli, a mundurowi przybyli, by sporządzić notatkę i postarać się pomóc ofiarom.
Pobite osoby czekały na patrol wa Wybrzeżu Szczecińskim. Jak poinformował TVN Warszawa, policja wraz z poszkodowanymi w zdarzeniu osobami udała się na miejsce zdarzenia, na plażę Poniatówka, na rekonesans, który miał ustalić szczegóły zdarzenia. Jednocześnie wezwane zostało pogotowie, bo wzywające policję osoby potrzebowały pomocy lekarskiej. Karetka odwiozła ich potem do placówki medycznej. Policjanci sporządzili notatkę służbową.
Warszawa. Jedna interwencja policji, dwa zdarzenia. Sprawcy skakali po radiowozie
Funkcjonariusze nie spodziewali się jednak, że czas, w którym zajmowali się pobitymi, ktoś wykorzysta, by dokonać uszkodzenia społecznego mienia. Gdy wrócili do radiowozu, zauważyli, że doszło do dewastacji służbowego pojazdu. Ślady na karoserii sprawiały wrażenie, jakby ktoś wszedł na radiowóz i skakał po nim. Auto ma znaczne uszkodzenia, pęknięta jest szyba, karoseria ma liczne wgniecenia.
Teraz policja szuka sprawców obu zdarzeń. Nie na pewności, czy można wykluczyć, że odpowiedzialni za pobicie osób na plaży Poniatówka oraz wandale, którzy zniszczyli radiowóz, to te same osoby. Nikt nie został jeszcze zatrzymany, ani do jednej, ani do drugiej sprawy.