Warszawa. Deweloper chce budować w środku Lasu Bemowskiego
Deweloper, który kupił położoną w środku rezerwatu "Łosiowe Błota" przyrody w Warszawie działkę, stara się o pozwolenie na budowę. Chce postawić na tym terenie osiedle mieszkaniowe. Zapewnia, że będzie "ekologiczne i przyjazne dla zwierząt".
05.11.2019 | aktual.: 05.11.2019 12:25
Warszawę czeka największy skandal ekologiczny od wielu lat – taką jednoznaczną ocenę wystawia Portal Warszawski, który napisał o sprawie.
Deweloper, który nabył działkę w środku Lasu Bemowskiego, chce uzyskać od gminy Stare Babice zgodę na budowę osiedla.
Portal przypomina, że administracyjnie połowa terenu Lasu Bemowskiego leży w Warszawie, a druga połowa – w gminie Stare Babice. Ziemia, którą kupił deweloper administracyjnie leży właśnie w granicach tej ostatniej gminy, graniczy także z rezerwatem Łosiowe Błota.
Budowę osiedla w środku lasu umożliwia tzw. ustawa LexDeweloper.
Deweloper chce budować w Lesie Bemowskim. Sesja Rady Miasta w Starych Babicach
10 października odbyła się specjalna wspólna komisja Rady Gminy Stare Babice. O jej zwołanie starał się deweloper, do którego należy działka.
Głównym tematem rozmów był sposób zagospodarowania przestrzeni w Lesie Bemowskim. W dokumentach urzędników dokładnie zapisano: "Przedstawienie wniosku o ustalenie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej na działce nr 180 w Janowie – przedstawienie założeń projektu, omówienie koncepcji urbanistyczno-architektonicznej oraz przedstawienie założeń w zakresie zorganizowania terenów wypoczynku i rekreacji, dostępnych dla mieszkańców gminy Stare Babice."
Deweloper przedstawił pomysł wybudowania na działce dwóch piętrowych budynków mieszkalnych oraz zespołu szkolno-przedszkolnego. Jak podkreślił, chce zabudować 2 z 20 ha. Pytany przez uczestników spotkania w urzędzie, właściciel gruntu nie odpowiedział za ile kupił ziemię w Lesie Bemowskim. Wykluczył także możliwość jej sprzedaży Skarbowi Państwa.
Takie rozwiązanie pozwoliłoby na to, żeby teren rezerwatu Łosiowe Błota stanowił całość.
Przedstawiciele Kampinoskiego Parku Narodowego, Lasów Państwowych oraz mieszkańcy Starych Babic i Bemowa negatywnie wypowiadali się na temat pomysłu budowy osiedla w środku rezerwatu przyrody. Organizacje ekologiczne zwracały także uwagę na to, że ingerencja w ekosystem wyrządziłaby nieodwracalne szkody dla zwierząt i roślin w warszawskim lesie.
Deweloper chce budować w Lesie Bemowskim. Nie po raz pierwszy
Radni Starych Babic mają wrócić do sprawy za maksymalnie 90 dni. Tyle czasu mają na to, by podjąć decyzję w sprawie wyrażenia ewentualnej zgody na procedowanie dalszych zmian w planach zagospodarowania tego terenu.
Wójt gminy zwrócił się do Ministerstwa Ochrony Środowiska o działania w tej sprawie. Włodarz Starych Babic Sławomir Sumka chce, by resort spróbował odkupić grunt od dewelopera.
Głos w sprawie będzie mogła zabrać również Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Ona bowiem w przypadku sporu sądowego wyda opinię na temat szkodliwości inwestycji dla warszawskiego rezerwatu.
Przypomnijmy, że mieszkańcy Starych Babic i Bemowa nie po raz pierwszy walczą o przyrodę w swoim sąsiedztwie. W poprzednich latach zablokowali budowę m.in. prywatnej kliniki z lądowiskiem dla helikopterów na terenie Lasu Bemowskiego.
Źródło: Portal Warszawski
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl