Warszawa. Czytelnia Słów i Dźwięków Elektra. Zagrają ludzie i nośniki
W Elektrze, nowej placówce kultury w Mazowieckim Instytucie Kultury przy Elektoralnej, gdzie na co dzień można przy kawie czytać i słuchać płyt, pojawią się muzycy we własnej żywej osobie. To będzie weekend, w którym nie nośniki dźwięku, a prawdziwa muzyka na żywo dostarczy słuchaczom wrażeń.
Elektra, miejsce zastępujące dawne saloniki prasowe, lecz przyciągające bywalców nie tylko czytelniczą, ale również dźwiękową biblioteką, jest szczególnie nastawione na muzykę "analogową". Oferuje płyty winylowe z muzyką w różnych stylach. Do ich odsłuchania służą gramofony, których obsługi trzeba niektórych użytkowników nauczyć.
Jednak w sobotę placówka zaprasza na koncert, który będzie nie odtworzeniem, lecz wykonaniem przez realnych muzyków, obecnych tu i teraz. Gwiazdą wieczoru będzie Morświn - nowy zespół poety i wokalisty Marcin Świetlickiego. Zagra też Juzugu. Kolektyw wykona ambientową improwizację elektroniczną. Będzie można też posłuchać posłuchać ŻALU - duetu elektroniczno-wokalno-gitarowego.
Dzień później, w niedzielę, Elektra proponuje koncert na "
Warszawa. Czytelnia Słów i Dźwięków Elektra. Zagrają ludzie i nośniki
Będzie więc można porównać współczesne, służące dziś elektroniczne twory do patefonów, magnetofonów, odtwarzaczy CD.
Wstęp jest bezpłatny. W dniach koncertu zespołów muzycznych i koncertu na nośniki dźwięku, trwać będzie przy Elektoralnej giełda winyli i kompaktów.
Placówka stawia na młodych odbiorców. 10 września planowany tu jest pierwszy slam poetycki, w kolejny weekend wystąpi Bovska, a w październiku szykuje się festiwal poświęcony poetce Julii Hartwig.