Warszawa. Cudem ocalony. Drewniak na Pradze będzie remontowany
Boje o architektoniczną perłę drewnianej praskiej zabudowy, 120-letnią oficynę Burkego, społecznicy i entuzjaści zabytków Pragi toczyli od wielu lat. Teraz już wiadomo, że zabytek nie zostanie pozostawiony na pastwę czasu.
Konserwator zabytków i miasto zrzucą się po 100 tysięcy złotych. To nadal zbyt mało, by kamienica odzyskała blask, ale to dobry początek, by uruchomić działania i uratować staruszka. Bez zabezpieczenia nie doczeka remontu, zawali się albo spłonie.
Drewniak to jeden z dwóch ocalałych drewnianych domów na Pradze Północ, przy ulicy Kawęczyńskiej 26. W 2016 roku opuścili go ostatni mieszkańcy. Już wtedy dach piętrowego budynku, stojącego frontem do ulicy i opierającego się o ceglaną kamienicę, był zapadnięty, stropy zniszczone i zagrzybione, ściany chwiejące się i niebezpiecznie przekrzywione.
#
Rok później konserwator zabytków, doceniając ledwie widoczną spod zniszczeń urodę obiektu, wydał nakaz zabezpieczenia i remontu drewniaka. Okna zabito płytami OSB, na inne poważniejsze prace nie było środków, a tym bardziej na remont.
Budynek to własność miasta. Od dawna jest już gotowy projekt rewitalizacji. Koszt to prawie 3 miliony, a to sprawia, że nawet nie można zacząć prac. Dwieście tysięcy, które teraz zostaną przeznaczone na działanie, to zaledwie kropla w morzu potrzeb, ale sama decyzja o skierowaniu pieniędzy to znak, że proces ratunkowy już się zaczyna. Na 216 złotych wycenione zostały najpilniejsze prace.
Towarzystwo Przyjaciół Pragi zgłosiło remont ratunkowy oficyny Burkego do budżetu obywatelskiego w 2019 roku. W tym roku znów prascy entuzjaści zamierzają powtórzyć swoje działania.
Tropiciele praskiej historii utrzymują, że właścicielami budynku, zwanego oficyną Burkego, byli kolejno Budni, Rumple i Bolesław Borkowski, przedsiębiorca handlujący materiałami opałowymi.
Przed wojną należała do Lucjana i Józefy Rutkowskich, jednak w 1945 roku, na podstawie dekretu Bieruta, stała się własnością państwa. Sto lat temu takie właśnie domy tworzyły Pragę.
Zobacz wideo: Bon turystyczny. Wierzę, że jeszcze przed wakacjami