Warszawa. Awaria rury przesyłowej do "Czajki". Ścieki znów w Wiśle
Prezydent stolicy Rafał Trzaskowski poinformował w sobotę o awarii rury przesyłowej do "Czajki". Powołany został sztab kryzysowy.
29.08.2020 16:21
29 sierpnia po południu doszło do kolejnej awarii w oczyszczalni ścieków "Czajka".
"Właśnie dowiedziałem się, że doszło do awarii rury przesyłowej do 'Czajki'. Właściwe służby już zostały poinformowane. Na czas awarii uruchomiliśmy ozonowanie. Powołałem sztab" – czytamy na Twitterze Rafała Trzaskowskiego prezydenta Warszawy.
Rzecznik Urzędu Miasta Stołecznego Warszawa przekazała, że trwa ustalanie skali awarii. W kolejnych wpisach Trzaskowski dodał, że "aby zapewnić bezpieczny odbiór ścieków od mieszkańców, na czas awarii MPWiK rozpoczął awaryjny zrzut ścieków do Wisły". "Tak jak informowałem – dla zminimalizowania skutków zrzutu uruchomiliśmy ozonowanie. Spółka rozpoczęła także mechaniczne oczyszczanie ścieków" - napisał.
"Uruchomiliśmy też codzienne badanie wody w Wiśle na odcinku warszawskim oraz Warszawa – Płock. Wyniki badań będą na bieżąco publikowane na stronie internetowej MPWiK oraz w mediach społecznościowych spółki. Awaria nie ma wpływu na jakość wody dostarczanej warszawiakom" - zapewnił.
O zdarzeniu poinformowane zostało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Więcej szczegółów znanych będzie po posiedzeniu sztabu.
Awaria w "Czajce". Reakcje
Głos w sprawie zabrał też wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł. – Dostaliśmy pierwsze informacje o przecieku. Z tunelu, w którym znajdują się kolektory, jest odpompowywane szambo, po to, by zidentyfikować miejsce awarii. (...) Oczywiście będziemy gotowi do tego, by udzielić pomocy – powiedział w rozmowie z portalem tvp.info.
Politycy PiS zamieścili na Twitterze nieprzychylne Trzaskowskiemu komentarze.
Jeszcze wczoraj, 28 sierpnia prezes Wód Polskich, Przemysław Daca w programie "Money. To się liczy" ostrzegał, że ryzyko awarii jest obecnie bardzo duże.
Awaria "Czajki" nie po raz pierwszy
To już kolejna awaria "Czajki". Poprzednia miała miejsce rok temu. Wówczas premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o budowie tymczasowego rurociągu, dzięki któremu ścieki znów trafiały do oczyszczalni. Naprawiono kolektory.