Uwaga zaczytani, oni Was wyhaczą!

Wyhaczą, przyłapią i zrobią zdjęcie. Zapytają również o tytuł i autora książki - autorzy projektu Warsaw Reading Room chcą stworzyć galerię warszawskich czytelników, wzorując się na nowojorskim Underground New York Public Library .

Skąd pomysł na tę inicjatywę? - Blog założyliśmy po to, żeby pokazać czytających warszawiaków. Pokazać co, gdzie i jak czytają. Pokazać, że istnieją i mają się dobrze. Patrząc na pogrążonych w lekturze ludzi w środkach komunikacji, na przystankach, w kolejce na poczcie i w parkach, trudno uwierzyć w statystyki, które głoszą, że 44% Polaków nie czyta - mówią Maja, Kasia i Krzysiek, autorzy pomysłu, których łączy miłość do książek.****

Czy taki projekt wypali w Warszawie? Myślimy, że jak najbardziej, jeśli tylko autorom nie zabraknie zapału. Na razie na ich blogu niewiele się znajduje, my liczymy na szybkie powiększenie galerii, a warszawiaków zachęcamy, aby nie kryli się ze swoją książkową pasją.

* STRONA PROJEKTU*