"Uratujmy Śródmieście". Śpiewak wzywa, by sprzeciwić się burzeniu zabytków
Po długiej debacie rada dzielnicy pozytywnie zaopiniowała projekt planu dla Śródmieścia Południowego. Nasza reporterka była na miejscu i sprawdzała, co działo się podczas burzliwych obrad.
21.09.2017 | aktual.: 21.09.2017 22:46
Dokument budzi kontrowersje, ponieważ dopuszcza budowę pięciu wieżowców, w tym apartamentowca dla Archidiecezji Warszawskiej. Wszystko wbrew licznie zebranym na obradach mieszkańcom.
Obejrzyjcie naszą relację na żywo z obrad radnych dzielnicy:
Za pozytywną opinią dla projektu planu opowiedziało się ośmiu radnych. Przeciwko było czterech, wstrzymało się 11 osób. To jeszcze nie przesądza, że Rada Warszawa taki plan uchwali, ale opinia dzielnicowych kolegów, będzie mocnym argumentem za jego przyjęciem.
- Przestrzeń w naszej dzielnicy powinna być określana właśnie przez plany zagospodarowania przestrzennego, a nie warunki zabudowy - powiedziała Katarzyna Wiśniewska z PO podkreślając, że jest "za" projektem planu. Podobnie uważał radny Grzegorz Rogólski.
Odmiennego zdania był radny Jan Śpiewak. Śpiewak zwrócił uwagę, że podczas ubiegłorocznych dyskusji nad planem pojawiła się propozycja podzielenia planu tak, aby najbardziej kontrowersyjny fragment wyłączyć i uchwalić w innym terminie.
Wystąpienie Marka Mikosa było bardzo krótkie. Dyrektor Biura Architektury powiedział, że do projektu planu wprowadzone zostały poprawki opracowane przez radnych miasta.
Po radnych do głosu doszli licznie zgromadzeni mieszkańcy. Nie zmieścili się do głównej sali obrad i w większości debatę musieli obserwować z zewnątrz. Na czwartkowych obradach licznie pojawili się też przedstawiciele Kolektywu Syrena. - Przychodziliśmy na sesje, komisje, bo chcemy pokazać wam, że racjonalność jest po naszej stronie - mówiła Maria Burza z Syreny. - W całej tej sprawie jest po prostu konflikt interesów. Nasze są sprzeczne z interesem deweloperów, kościoła i wielkiej kasy - dodała.
Atmosfera debaty od początku była bardzo napięta. Dla uspokojenia emocji przewodniczący rady Marcin Rolnik ogłosił kilka minut przerwy. Nie ostudziło to jednak atmosfery. Stanowisko obecnych mieszkańców było jednoznacznie – nie chcieli budowy wieżowców w Śródmieściu. Przynieśli ze sobą plakaty i transparentny z napisami: "Nie dla wieżowca na cmentarzu" czy "Najpierw ludzie, potem zyski".