Ukradł "Gęsiarkę" z Pałacu Prezydenckiego. Kelner stanie przed sądem

Dzieło sztuki trafiło na bazar.

Ukradł "Gęsiarkę" z Pałacu Prezydenckiego. Kelner stanie przed sądem

Jarosław G, były kelner Kancelarii Prezydenta stanie dziś przed sądem w sprawie kradzieży obrazu "Gęsiarka" z Pałacu Prezydenckiego. Prokuratura prowadzi sprawę od 2015 r. Dziś wyda ostateczną decyzję.

Obraz Romana Kochanowskiego "Gęsiarka" powstał w 1881 r. Miał odzwierciedlać tęsknotę autora-emigranta za ojczyzną. Od 1979 r. dzieło znajdowało się w ewidencji majątku Kancelarii Prezydenta RP. Portret zaginął w 2014 r. za czasów sprawowania władzy przez Bronisława Komorowskiego.

Wyniki audytu

Andrzej Duda po objęciu fotela prezydenta zarządził w 2015 roku audyt. Po jego analizie złożył oficjalne zawiadomienie o zaginięciu obrazu w Prokuraturze Rejonowej Warszawa- Śródmieście Północ.

Poza "Gęsiarką" zaginęły również obrazy "Bydło na pastwisku" i "Rycerz". Odnotowano brak mebli z prezydenckiej posiadłości w Klarysewie. Utracono nawet niejawny system łączności rządowej. Zubożał również tzw. magazyn upominków.

Przed odejściem Komorowskiego wzrosły wynagrodzenia. - Jeżeli patrzymy na okres od czerwca do sierpnia, to tam nastąpiło zwiększenie o ok. 600 tysięcy. To jest dosyć pokaźna kwota - stwierdziła Małgorzata Sadurska, reprezentująca Dudę.

Do odnalezienia "Gęsiarki" doszlo w 2015 r., gdy obraz pojawił się w domu aukcyjnym Rempex. Jego powrót do Pałacu Prezydenckiego nastąpił w 2016 r.

-Rama jest podobna, obraz jest podobny. Jednak my dysponujemy jedynie zdjęciem katalogowym. Nie mamy w 100 proc. pewności, że jest to ten sam obraz. Skoro znalazł się na aukcji, nie mogliśmy dłużej czekać z zawiadomieniem prokuratury - wyjaśniała wówczas Katarzyna Adamiak-Sroczyńska, reprezentująca biuro prasowe Dudy.

Sztab byłego prezydenta przyjął rozpoczęcie śledztwa z aprobatą. – Jeżeli przedmioty zginęły to trzeba wszcząć śledztwo - komentował Jacek Michalski, szef kancelarii. Dodał również, że nie podejmowanie działań przez Komorowskiego było związane z nadzieją o odnalezieniu utraconych rzeczy.

Dzieła sztuki na bazarze

Jak podała prokuratura, w sprawę mógł byc zamieszany kelner, pracujący w Pałacu Prezydenckim. Jarosław G. twierdził, że nabył obraz za 100 zł na słynnym warszawskim bazarze - przy Hali Mirowskiej. Tego samego dnia sprzedał go w lombardzie za 1800 zł.Mężczyzna uzasadniał również, że nie mógł wynieść go z Pałacu Prezydenckiego, ponieważ nie mial dostępu do pomieszczenia, w którym znajdowały się dzieła sztuki.

Prokuratura zarzuciła mu paserstwo. Mężczyźnie zgodnie z art. 291 KK grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.

Źródło : PAP/WawaLove.pl

oprac. Julia Grzybowska* *

Jesteś świadkiem zdarzenia w Warszawie, które jest dla Ciebie ważne? Widzisz coś ciekawego? Skontaktuj się z nami przez Facebooka lub na wawalove@grupawp.pl

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Sondaż: Nawrocki niezależny? Polacy mają wątpliwości
Sondaż: Nawrocki niezależny? Polacy mają wątpliwości
Tragedia w Los Angeles. Eksplozja w centrum szkoleniowym policji
Tragedia w Los Angeles. Eksplozja w centrum szkoleniowym policji
Cyberatak na rosyjskiego giganta. Media: ukraiński wywiad uderzył w Gazprom
Cyberatak na rosyjskiego giganta. Media: ukraiński wywiad uderzył w Gazprom
Tragiczny finał poszukiwań seniora. Znaleziono ciało w jeziorze
Tragiczny finał poszukiwań seniora. Znaleziono ciało w jeziorze
Tragiczny wypadek na strzelnicy w Białymstoku. Zginął mężczyzna
Tragiczny wypadek na strzelnicy w Białymstoku. Zginął mężczyzna
Kaczyński staje w obronie Obajtka. "Granice absurdu"
Kaczyński staje w obronie Obajtka. "Granice absurdu"
Brytyjskie MSZ: Wspólnie osłabiamy przemysł Putina
Brytyjskie MSZ: Wspólnie osłabiamy przemysł Putina
Zawiadomienie na Donalda Tuska. PiS reaguje na adnotację do uchwały SN
Zawiadomienie na Donalda Tuska. PiS reaguje na adnotację do uchwały SN
12 cudzoziemców zatrzymanych na Śląsku i Opolszczyźnie
12 cudzoziemców zatrzymanych na Śląsku i Opolszczyźnie
Pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej. Poinformowano o dacie i miejscu
Pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej. Poinformowano o dacie i miejscu
Złośliwości w programie na żywo. "Słońce mocno nagrzało"
Złośliwości w programie na żywo. "Słońce mocno nagrzało"
Bąkiewicz mówi, ile zarabia i że pomagają mu rodzice. "Ile ma pan lat?"
Bąkiewicz mówi, ile zarabia i że pomagają mu rodzice. "Ile ma pan lat?"