Od połowy marca do komendy policji przy ul. Wilczej w Warszawie napływały zgłoszenia dotyczące brutalnych napadów na starsze kobiety. Za każdym razem sprawca śledził ofiarę aż do miejsca jej zamieszkania, wchodził za nią do budynku i atakował na klatce schodowej lub w windzie. Ofiarę ranił uderzając kamieniem w głowę i zabierał torebkę. Za każdym razem przestępca wybierał stare, schorowane osoby powyżej 60. roku życia. Jedna z kobiet w skutek ataku straciła oko.
Policjanci natrafili na ślad przestępcy, kiedy ten sprzedał telefon należący do jednej z ofiar. Szybko ustalono tożsamość sprzedawcy komórki i już po kilku godzinach zatrzymano 25-letniego Daniela D. Mężczyznę złapano na Pradze Południe, w mieszkaniu przy ulicy Kobielskiej.
W momencie zatrzymania Daniel D. był pijany. Badanie alkomatem wykazało 3,36 promila alkoholu we krwi. Mężczyzna trafił do izby wytrzeźwień. Za napady, których się dopuścił, grozi mu od 3 do 12 lat więzienia. Funkcjonariusze wnioskować będą o jego tymczasowe aresztowanie. Daniel D. był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. Pół roku temu wyszedł z więzienia.