TYLKO W WP: Zaskakujące koncepcje w PiS. Opozycja nie może nachwalić się Jakiego

Przeciwnicy mówią o nim: jajko niespodzianka. Z drugiej strony nie mogą się go nachwalić. Prawdopodobny start Patryka Jakiego w najważniejszych od lat wyborach w Warszawie wywołał poruszenie na scenie politycznej.

Patryk Jaki i Paweł Rabiej żartują podczas posiedzenia Komisji Weryfikacyjnej.
Źródło zdjęć: © PAP
Michał Wróblewski

Informacja o prawdopodobnym starcie wiceministra sprawiedliwości w wyborach prezydenckich w Warszawie stała się jednym z głównych politycznych tematów tygodnia. Już za kilka dni poznamy oficjalną decyzję PiS w tej sprawie. W przyszłym tygodniu ma zostać bowiem zaprezentowana lista kandydatów zjednoczonej prawicy na prezydentów miast. Cel jest prosty: odbić jesienią lokalne bastiony z rąk PO.

– To ostatni balon próbny wypuszczony przez Nowogrodzką – mówi nasz rozmówca z partii rządzącej. I dorzuca, uśmiechając się: - Jeśli pisze pan o Patryku i Warszawie, to oznacza, że ten ruch prezesa miał sens.

Jak nie teraz, to nigdy

Nie da się ukryć, iż Nowogrodzka – centrum dowodzenia politycznego PiS, w którym panuje prezes Jarosław Kaczyński – bada nastroje. News o starcie Jakiego został podany w czwartek przez Roberta Mazurka, dziennikarza RMF FM i DGP, uznawanego za jednego z najlepiej poinformowanych dziennikarzy w Polsce. Dzień po podaniu informacji o Jakim ukazał się wywiad Mazurka w DGP, w którym Michał Dworczyk, szef Kancelarii Premiera – także przymierzany wcześniej jako ewentualny kandydat – dystansuje się od tego, jakoby chciał zostać prezydentem Warszawy. Patryk Jaki natomiast ma takie ambicje. I najważniejsze: w przeciwieństwie do Dworczyka, jest w stanie realnie zagrozić kandydatowi PO Rafałowi Trzaskowskiemu. Nie ukrywają tego nawet polityczni konkurenci Jakiego.

- Wysoko oceniam jakość jego pracy. Cenię zdolności organizacyjne ministra Jakiego. Powołanie komisji weryfikacyjnej było jego inicjatywą. To świetnie funkcjonująca instytucja. Sprawnie nią zarządza, jest otwarty na pomysły i sugestie pozostałych członków komisji z opozycji. Nie jest tak, że na siłę forsuje swoje zdanie, mimo iż PiS w komisji ma przecież większość – wylicza w rozmowie z WP badający wraz z Jakim aferę reprywatyzacyjną Paweł Rabiej z Nowoczesnej, który wraz z Rafałem Trzaskowskim… startuje w wyborach w Warszawie (ma zostać zastępcą Trzaskowskiego w ratuszu, o ile kandydat PO zwycięży).

Tak otwarcie wyrażone pochwały padające z ust przedstawiciela opozycji i bezpośredniego konkurenta są czymś zaskakującym. Zwłaszcza, że bitwa o Warszawę będzie wyjątkowo krwawa – w PiS zdają sobie sprawę, że jeśli teraz – po dwóch latach czołgania Hanny Gronkiewicz-Waltz i dobijaniu jej ludzi komisją – partia rządząca nie przejmie Warszawy, to taka szansa może nie pojawić się już nigdy. Od czasów rządów Lecha Kaczyńskiego, stolica uchodzi na prawicy za bastion nie do odbicia. Czy w końcu zmieni to Jaki?

Paweł Rabiej i Patryk Jaki
© PAP

Kto chciał wysadzić garaż

- Na pewno ma energię i wolę walki. Wie, czego chce i osiąga to – mówi Rabiej. Jak twierdzi polityk Nowoczesnej, „to w PiS atut nie do przecenienia”. – Ludzie widzą, że Jaki ma wolę działania. Po stronie Michała Dworczyka tej energii nie widzę – przekonuje kandydat na wiceprezydenta. Zaznacza jednak, iż temperament Jakiego może zadziałać zarówno na plus, jak i na minus. – Nie przebiera w słowach, często wypowiada coś gwałtownie, pod wpływem impulsu – uważa Rabiej.

Polityk Nowoczesnej zauważa, że ten temperament może zadziałać na niekorzyść Jakiego (za to na korzyść PO i Nowoczesnej), ponieważ może zmobilizować antypisowski elektorat. Podobnie uważa Jan Śpiewak, także kandydat na prezydenta Warszawy, reprezentant ruchów miejskich, który w rozmowie z WP określa wiceministra sprawiedliwości jako „niezwykle pracowitego zawodnika wagi ciężkiej”. Jak mówi nam Śpiewak, kandydatura Jakiego gwarantuje, iż "temat afery reprywatyzacyjnej nie zniknie w kampanii". A na tym temacie właśnie zbudował się politycznie szef komisji weryfikacyjnej.

Ale w wygraniu wyborów w stolicy może to nie wystarczyć. - Sprawa reprywatyzacji nie jest wystarczającą, przepraszam za wyrażenie, „trampoliną” dla kogokolwiek, by wygrać w Warszawie. Dla mieszkańców ważne są przede wszystkim tematy związane z ich codzienną jakością życia, z komunikacją, transportem, żłobkami, z potrzebami seniorów, kobiet, młodych osób, z potwornym nieładem architektonicznym… Jest masa spraw, na temat których poglądy Patryka Jakiego wciąż nie są znane – przekonuje Rabiej.

O wiceministrze sprawiedliwości mówi: „jajko niespodzianka”. - Z prostego powodu: nie znamy jego poglądów na samorząd. Nie znamy jego wizji rozwoju Warszawy – wyjaśnia polityk Nowoczesnej.

- Właściwie to nic nie wiemy. Nie znam jego wizji. Nie wiem nawet, czy wystartuje – ucina w rozmowie z WP polityczny partner Rabieja, Rafał Trzaskowski. – Jak wreszcie PiS podejmie decyzję ws. swoich kandydatów, będę się do tego odnosił – dodaje kandydat PO na prezydenta Warszawy.

Dla samego Rabieja start szefa komisji weryfikacyjnej jest bardziej pożądany, niż start Michała Dworczyka. - Konkurowanie z lepszym kandydatem, a takim na pewno jest Jaki, a nie Dworczyk, jest oczywiście bardziej stymulujące - mówi.

- Patryk Jaki zrobił coś dla Warszawy. O działaniach pana Dworczyka nie słychać, poza próbą wysadzenia garażu w młodości - śmieje się Paweł Rabiej.

Polityk Nowoczesnej nawiązuje do interesującego, choć z dzisiejszego punktu widzenia dość zabawnego epizodu z życia polityka PiS sprzed ponad dwudziestu lat - Dworczyk jako młody chłopak trzymał w piwnicy m.in. pociski artyleryjskie z czasów II wojny światowej. Musieli interweniować saperzy, którzy zdetonowali materiały wybuchowe na poligonie, a prokuratura wszczęła śledztwo ws. nielegalnego posiadania broni przez obecnego szefa Kancelarii Premiera.

Koncepcja w PiS

Czy start Jakiego oznacza rezygnację z przewodniczenia w komisji weryfikacyjnej? - Doceniam to, co Patryk Jaki robi w komisji. Dlatego z tego punktu widzenia sądzę, iż powinien dokończyć pracę jako jej przewodniczący, aniżeli angażować się w kampanię – mówi Rabiej, choć zaznacza przy tym, iż jest jeszcze druga opcja: przewodnictwo w komisji mógłby tymczasowo przejąć ktoś inny. Np. jej wiceszef Sebastian Kaleta, bliski współpracownik Jakiego. Ale to koncepcja na razie abstrakcyjna.

Bliższą w sensie perspektywy czasowej jest najciekawsza chyba koncepcja, jaką usłyszeliśmy od polityków PiS w ostatnich dniach: że Jarosław Kaczyński powinien pójść drogą opozycji i w wyborach wystawić… zarówno Jakiego, jak i Dworczyka. Tak, jak Platforma i Nowoczesna zrobiły to z Rabiejem i Trzaskowskim.

To byłoby prawdziwe starcie gigantów. Kandydatura Jana Śpiewaka, który nagłośnił aferę reprywatyzacyjną, tylko to starcie umacnia. Inni kandydaci właściwie się nie liczą.

Wiadomo, że start w wyborach zapowiedział były wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz, z którym współpracę podjęła niedawno – jak dowiaduje się Wirtualna Polska – Dorota Drozd, najbliższa współpracowniczka… Ryszarda Petru, polityka bądź co bądź Nowoczesnej (jak sprawdziliśmy w PKW, partia płaci Drozd za jej usługi doradcze i organizacyjne). Mówi osoba współpracująca z byłym wiceprezydentem: - Dorota pracuje z Wojciechowiczem w charakterze wolontariusza, ma pomóc w kontaktach z mediami.

Czy kandydatowi reprezentującemu Nowoczesną przeszkadza to, że współpracowniczka jego kolegi z partii wspiera konkurencyjnego kandydata w wyborach? – Nie, absolutnie. Mamy z Rafałem bardzo silny zespół – uśmiecha się Rabiej.

Wkrótce swoją ekipę - o ile władze PiS kierować się będą wolą zwycięstwa w Warszawie, a nie partyjną kalkulacją i grą na "honorową porażkę" - będzie musiał zebrać Patryk Jaki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina
Strażacy mają ręce pełne roboty. Setki zgłoszeń po ulewach
Strażacy mają ręce pełne roboty. Setki zgłoszeń po ulewach