Trzaskowski przedstawia kolejne pomysły. "Mamy już bulwary, ale chcemy postawić kropkę nad i"
Kandydat PO na prezydenta Warszawy chce przedłużyć tunel Wisłostrady oraz zbudować nadwiślański park. - W budżecie są pieniądze na tego typu inwestycje. Szacujemy ten koszt na 400 mln złotych - przekonuje Rafał Trzaskowski.
Nadwiślański park
- Chcemy zbudować prawdziwy, wielki, nadwiślański park, łącząc ze sobą plac Teatralny. Chcemy, żeby samochody na placu Teatralnym były na parkingu podziemnym, żeby to był plac, na którym będzie toczyło się prawdziwe życie. Ta przestrzeń będzie zszyta z całą starówką, uporządkujemy parkowanie przy placu Zamkowym - tłumaczył polityk. Dodaje, że chciałby, aby powstało tu nowe miejsce: "fantastyczny, nadwiślański park, który będzie dopełnieniem tego zwrócenia się ku Wiśle". - Stanie się nowym miejscem, które warszawiacy pokochają, tak jak pokochali Krakowskie Przedmieście i Bulwary Wiślane - przekonuje poseł.
Przedłużenie tunelu Wisłostrady
- Uporządkujemy też parkowanie przy placu Zamkowym i potem ze Starówki będzie można zejść nad bulwary. Chcemy zakryć ten fragment Wisłostrady, chcemy go puścić w tunelu, od Sanguszki, od PWPW aż po ogrody (Zamku Królewskiego) - przekonuje kandydat.
Przeczytaj też: Krzysztof Czuma z PO wsparł Patryka Jakiego. "Przekonałem się, że można ukraść kamienicę"
Koszt inwestycji
Kandydat na prezydenta Warszawy zapewnia, że w budżecie są pieniądze na tego typu inwestycje. - Szacujemy ten koszt na 400 mln złotych - powiedział Trzaskowski. Zaznacza, że można to budować nową technologią, żeby projekt mógł być jak najszybciej zbudowany i jak najmniej uciążliwy dla warszawiaków.
Zobacz także: "Polish your English" z Beatą Kempą
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl