RegionalneWarszawaTrzaskowski o budżecie partycypacyjnym. "Zależy mi na zarządzaniu z poziomu ulicy, a nie z poziomu ratusza"

Trzaskowski o budżecie partycypacyjnym. "Zależy mi na zarządzaniu z poziomu ulicy, a nie z poziomu ratusza"

- Po pierwsze chcę, żeby były ujednolicone wszystkie strony miasta. Po drugie, żeby za pośrednictwem portalu ratusz udostępniał, jak najwięcej danych o mieście. Dzięki czemu można tworzyć aplikacje, które ułatwią warszawiakom życie - tłumaczył kandydat PO na prezydenta Warszawy.

Trzaskowski o budżecie partycypacyjnym. "Zależy mi na zarządzaniu z poziomu ulicy, a nie z poziomu ratusza"
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Jakub Porzyczki

12.07.2018 | aktual.: 12.07.2018 15:23

W czwartek na Placu Hallera przy tężni solankowej odbyła się konferencja prasowa Rafała Trzaskowskiego na temat przyszłości budżetu obywatelskiego. Nie bez powodu, bo właśnie ta tężnia powstała pod koniec kwietnia z budżetu partycypacyjnego 2018. Z kolei dzisiaj zostaną ogłoszone wyniki budżetu partycypacyjnego 2019.

Rafał Trzaskowski tłumaczył, że warszawiacy przez ostatnie lata współdecydowali w 1800 projektach, na które zostało wydanych 250 mln złotych. - Niestety w tej edycji wzięło udział trochę mniej warszawiaków, niż wcześniej. To znaczy, że trzeba wprowadzić pewne reformy. Przede wszystkim jasne kryteria, aby projekty miały większą szanse realizacji, po drugie musi być spójność. Dlatego, że w jednych dzielnicach projekty są realizowane, a w innych nie - mówił Trzaskowski. Zaznacza, że budżet partycypacyjny jest od tego, żeby realizować te inwestycje, które chcą mieszkańcy, a nie te które i tak będą wykonane przez miasto.

- Budżet partycypacyjny, to krok w bardzo dobrym kierunku. Dlatego, że nam bardzo zależy, aby warszawiacy współrządzili miastem, więc chcemy podpisać z nimi swoisty kontrakt. Aby Warszawa była widziana z poziomu ulicy, żeby mieszkańcy mieli, jak największy wpływ na to, co się dzieje w Warszawie - zapowiadał poseł. Tłumaczył, że on jako minister administracji i cyfryzacji działał dokładnie w tym kierunku.

- Doprowadziłem do tego, że powstał portal informacyjny o wszystkich danych pochodzących z rządu, dzięki którym można tworzyć bardzo ciekawe aplikacje, które ułatwiają Polakom życie. Pracowałem nad budżetem partycypacyjnym oraz nad ułatwieniami dotyczących zbiórek publicznych. Z tych wszystkich doświadczeń chcemy skorzystać w Warszawie - mówił kandydat. Zapowiedział, że chce ujednolicić wszystkie strony miasta oraz za pośrednictwem portalu, ratusz udostępniał, jak najwięcej danych o Warszawie. - Dzięki czemu można tworzyć aplikacje, które ułatwiają warszawiakom życie np:. szukanie parkingu, czy śledzenie, gdzie jest autobus - stwierdził Trzaskowski.

- Na tym najbardziej mi zależy, aby rządzenie było z poziomu ulicy, a nie z poziomu ratusza - obiecał kandydat na prezydenta Warszawy

Zobacz także: Pyton gigant pod Warszawą. "Boję się, wnuczków trzymam na podwórku"

Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (0)