Tragiczny wypadek na Targowej. Policja szuka świadków zdarzenia
Na miejscu omal nie doszło do samosądu.
W piątek, po godz. 20.00 na skrzyżowaniu Targowej z Kijowską na warszawskiej Pradze kierowca hondy śmiertelnie potrącił dziecko na przejściu dla pieszych. Jak informuje TVN24, policjanci wcześniej trzykrotnie stawiali mu zarzuty z artykułu 180 a kodeksu karnego, który przewiduje karę nawet dwóch lat pozbawienia wolności za jazdę bez uprawnień.
Według TVN24, Kamilowi G. stawiano w przeszłości także zarzuty oszustw, wyłudzeń i składania fałszywych zeznań. Serwis informuje też o tym, że 26-latkiem interesowało się Centralne Biuro Śledcze. Za kółkiem, bez uprawnień usiadł co najmniej trzy razy policja postawiła mu zarzuty w tej sprawie.
W portalu Kontakt24 opublikowano film, na którym widać jak honda civic z dużą prędkością rusza na światłach, lawiruje wyprzedzając inne samochody. Chwile później dochodzi do wypadku. Samochód uderza w dziecko, które - według świadków - wbiegło na ulicę za piłką.
Policja szuka świadków
Według "Gazety Stołecznej", siła uderzenia była tak duża, że 14-latka upadła 30 metrów dalej. Na miejscu omal nie doszło do samosądu. Kamila G. z pojazdu siłą wyciągnęli świadkowie. Obroniła go załoga pogotowia ratunkowego, która była na miejscu tragicznego zdarzenia.
Mężczyznę zatrzymano. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Stołeczna Policja prosi ewentualnych świadków wypadku o pomoc. Informacje mogące pomóc w śledztwie, przekazać na Komendzie Rejonowej Policji Warszawa VI, także telefonicznie, pod numerami (22) 603-75-55; (22) 603-75-56 lub (22) 619-10-49.