RegionalneWarszawaSzczątki ludzkie znalezione na Tarchominie należą do zaginionej Moniki? "Badamy DNA"

Szczątki ludzkie znalezione na Tarchominie należą do zaginionej Moniki? "Badamy DNA"

Biegli ustalili płeć i datę zgonu osoby znalezionej Kępie Tarchomińskiej

Szczątki ludzkie znalezione na Tarchominie należą do zaginionej Moniki? "Badamy DNA"

08.04.2015 10:36

- Biegli ustalili, że szczątki, które znaleziono w kwietniu 2015 roku na łące przy ul. Kępa Tarchomińska na Białołęce należą do kobiety, która miała ok. 35 lat - powiedziała WawaLove.pl prokurator Renata Mazur. Policjanci podejrzewają, że mogą one należeć do zaginionej w styczniu tancerki, Moniki Traczyńskiej. Biegli ustalili też datę zgonu. - To przełom roku, koniec grudnia i początek stycznia - mówi rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa - Praga.

Przypomnijmy: 1 kwietnia 2015 roku policjanci odnaleźli na łące pomiędzy wałem wiślanym, a drogą gruntową przy ul. Kępa Tarchomińska, ludzkie zwłoki. Na miejscu znaleziono też szczątki ubrań, tipsy oraz ślady aparatu korekcyjnego. Szczątki zostały przekazane Zakładowi Medycyny Sądowej, gdzie poddano je specjalistycznej analizie. Wcześniej informowaliśmy was o* poszukiwaniach 28-letniej Moniki Traczyńskiej*, która od stycznia nie skontaktowała się z rodziną i najbliższymi. Równolegle, po obu stronach Wisły prowadzono więc dwa postępowania: jedno w sprawie ustalenia tożsamości osoby znalezionej na Tarchominie, drugie w sprawie odnalezienia miejsca pobytu tancerki.

W wtorek biegły ustalił, że szczątki znalezione w kwietniu należą do ok. 35-letniej osoby płci żeńskiej. Ustalono też datę zgonu - to przełom roku.

Ze szczątków wyodrębniono materiał genetyczny. Teraz policja będzie go z DNA zaginionej w styczniu tancerki. - To standardowa procedura - mówi Renata Mazur. - Będziemy teraz porównywać DNA zwłok z materiałem genetycznym kobiet, które zaginęły w tym okresie - dodaje rzeczniczka prokuratury. Jedną z nich jest właśnie poszukiwana Monika.

Jak dowiedział się nieoficjalnie serwis WawaLove.pl, przy zwłokach na łące znaleziono aparat korekcyjny na zęby. Podobnego używała poszukiwana 28-latka.

Monika Traczyńska ostatni raz była widziana 9 stycznia w okolicy hotelu Marriott nocy w centrum Warszawy. Około godziny 23.00 po raz ostatni rozmawiał z nią przez telefon jej narzeczony. Kobieta do chwili obecnej nie skontaktowała się z rodziną i najbliższymi. Policja wciąż apeluje, by osoby, które znają miejsce jej pobytu lub też mają informacje na temat jej zaginięcia skontaktowały się z policjantami ze śródmiejskiego wydziału operacyjno-rozpoznawczego przy ulicy Wilczej 21. Informacje można przekazać także telefonując pod numer 22/60 377 40, numer alarmowy 997 lub pisząc na adres: krp1warszawa@policja.waw.pl. Policja gwarantuje całkowitą anonimowość.

Obraz
Obraz
Obraz
zaginięciepolicjazaginiona dziewczyna
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)