Susza w Polsce. Trzaskowski: stan wody w Wiśle to niecałe 50 cm
"Sprawa jest poważna", powiedział podczas poniedziałkowej konferencji prezydent Warszawy. Poziom wody w Wiśle spadł do 48 cm. Poinformował jednocześnie o rozpoczęciu kampanii informacyjnej, która ma namawiać mieszkańców do tego, żeby oszczędzać wodę.
27.04.2020 | aktual.: 27.04.2020 18:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Susza w Polsce. Poziom wody w Wiśle drastycznie spada
Prezydent Warszawy podczas poniedziałkowej konferencji został zapytany o działania podejmowane przez miasto, aby ograniczyć skutki suszy. Zdaniem Trzaskowskiego sprawa jest poważna, stan wody w Wiśle opada. Aktualnie mamy niecałe 50 cm.
- Podjęliśmy wysiłki przede wszystkim, jeżeli chodzi o kampanię informacyjną, która ma namawiać warszawiaków i warszawianki do tego, żeby oszczędzać wodę. Mimo że sytuacja w tej chwili nie jest jeszcze krytyczna, niestety ona może się pogarszać. W związku z tym apele, akcje w internecie, które mają wszystkich do tego zachęcić - podkreślił prezydent.
Trzaskowski zapewnił, że miasto od lat prowadzi politykę, która w tym zakresie może okazać się pomocna. Wymienił m.in. wspieranie projektów małej retencji czy nasadzenia zieleni, która pozwala zatrzymać wodę. Są to projekty bardzo realne, które pomagają z tym zjawiskiem walczyć. Po raz kolejny zaapelował do mieszkańców Warszawy o racjonalne i przemyślanie zachowanie.
Wisła wysycha
Przypomnijmy, że rekordowo niski poziom wody w Wiśle w Warszawie padł w sierpniu 2015 roku - 26cm. Do pobicia tego niechlubnego rekordu brakuje więc 22 cm. Aktualnie zagrożenie suszą jest większe niż w ubiegłym roku.
- Kwiecień (podobnie jak rok temu) zapisuje się do tej pory jako bardzo suchy miesiąc. Zgodnie z prognozami, opracowanymi przez klimatologów IMGW-PIB, końcówka kwietnia, maj oraz czerwiec będą charakteryzowały się wysokimi temperaturami powietrza, powyżej średniej wieloletniej normy. Oznacza to nie tylko pogłębioną suszę hydrologiczną, ale również bardzo niekorzystną sytuację dla rolników - powiedział nam hydrolog Grzegorz Walijewski.
Dodał jednocześnie, że na ten moment nie musimy obawiać się o brak wody w kranach, ale istnieje spore prawdopodobieństwo nieurodzaju podczas tegorocznego lata. Dlatego zalecane jest, aby nawet podczas codziennych czynności domowych, zwracać szczególną uwagę na aspekt oszczędzania wody.
- Oszczędzajmy wodę podczas zmywania naczyń, mycia samochodu, czy podlewania ogródków jednocześnie gromadźmy wodę deszczową - zaapelował.
Zobacz także:Koronawirus. Kiedy powrót do normalności? Główny Inspektor Sanitarny MSWiA odpowiada
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl