RegionalneWarszawaStudenci szukają mieszkań. "Chcesz tanio? Musisz dojeżdżać"

Studenci szukają mieszkań. "Chcesz tanio? Musisz dojeżdżać"

Ile trzeba zapłacić za pokój w stolicy?

Studenci szukają mieszkań. "Chcesz tanio? Musisz dojeżdżać"

01.09.2015 14:22

Kończą się akademickie wakacje, rozpoczyna się okres szukania przez studentów miejsc do spania. To już ostatni dzwonek na znalezienie dobrego i niedrogiego lokum. Ile trzeba wydać?

- Przeglądam ogłoszenia już od dłuższego czasu - mówi WawaLove.pl Artur, który w tym roku rozpocznie studia na Uniwersytecie Warszawskim. - Opłata za miejsce w pokoju dwuosobowym to wydatek co najmniej 600 zł miesięcznie. Jeśli szukasz dużego, jasnego i mieszczącego się blisko uczelni samodzielnego pokoju, trzeba się przygotować nawet na 1000 zł - dodaje i pyta: - skąd biedny student miałby wziąć na to pieniądze?

Warszawa to największy ośrodek akademicki w Polsce. Studiuje tu blisko 280 tys. młodych ludzi. Swoje siedziby w stolicy ma około 80 uczelni (15 z nich to uczelnie państwowe). Tylko na UW kształci się ponad 50 tys. studentów. Niestety, większość kampusów mieści się w Śródmieściu lub blisko centrum. Tutaj mieszkania są najdroższe. - Chcesz tanio? Musisz dojeżdżać, czasem z dość daleka - mówi Sławek, który będzie studiował na Polibudzie. Jego uczelnia ma swoje budynki w Śródmieściu, na Pradze Północ oraz w północnej części Mokotowa. 19-latkowi udało się znaleźć jednopokojowe mieszkanie na ursynowskim Natolinie, kilka przystanków autobusowych od stacji metra. Zapłaci za niecałe 30 mkw ok. 1200 zł z opłatami. - Miałem chyba trochę szczęścia - mówi z uśmiechem student i dodaje, że nie szukał mieszkania przez agencję.

Więcej osób, niższy czynsz

Studenci najczęściej poszukują mieszkań dwu- i trzypokojowych, za które czynsz można podzielić na kilka osób. Nieliczni decydują się na wynajem kawalerki. Dział Badań i Analiz należący do Grupy Emmerson w oparciu o portal Otodom.pl sprawdził czynsze w poszukiwanych przez studentów mieszkaniach i pokojach jednoosobowych zlokalizowanych w pobliżu warszawskich uczelni lub w dobrze skomunikowanych częściach miasta. W analizie uwzględniono Śródmieście, Ochotę, Mokotów, Pragę Północ, Ursynów, Wolę i Bielany.

Oferta mieszkań na wynajem w Śródmieściu jest bogata, jednak miesięczne czynsze są najwyższe w całej Warszawie. Wynajem małego mieszkania dwupokojowego to koszt min. 1500 zł za miesiąc. Agata Polińska z serwisu otoDom.pl podkreśla, że standard najtańszych mieszkań w Śródmieściu jest jednak dość niski. Takie lokale znajdują się w starszych budynkach i dodatkowo dawno nie były remontowane, często mają stare instalacje lub niesprawne sprzęty. Czynsze za lokale w wyższym standardzie są o ok. 500 zł wyższe.

Podobnie jak Śródmieściu, jest na Ochocie. Samodzielny pokój kosztuje min. 700 zł. Dwupokojowe mieszkanie można wynająć już za około 1400 zł. Najtaniej zapłacimy za miejsce w pokoju jednoosobowym. Ceny zaczynają się już od 550 zł. - Nie ma wówczas mowy o intymności - mówi Agata, studentka SGGW. - Zwłaszcza jak się trafi na głośnego sublokatora. Taki pokój najlepiej sprawdza się, jeśli mieszkamy z bliską koleżanką, najlepiej z tej samej uczelni. Lub z chłopakiem - dodaje.

Szybki dojazd przede wszystkim

W stolicy najwyższe czynsze są w mieszkaniach zlokalizowanych w niedalekiej odległości od stacji metra. Dlatego Agata Polińska z Otodom.pl dodaje, iż studenci szukający mieszkania powinni się kierować nie tylko odległością od uczelni. Warto zwrócić uwagę na komunikację z innymi częściami miasta. - Często okazuje się, że mieszkanie trochę dalej, a w dobrze skomunikowanym miejscu jest lepsze niż takie, z którego wygodnie można dotrzeć tylko na zajęcia - mówi. Dodatkowo, za podobne pieniądze można zamieszkać w trochę lepszym standardzie.

Studenci kombinują jak mogą, często więc wynajmują trzypokojowe mieszkania, w którym de facto mieszka co najmniej 6 osób. Na świetnie skomunikowanej z resztą miasta Pradze Północ czynsze za mieszkania za trzypokojowe zaczynają się już od 1600 zł. - Jeśli podzielmy to na sześć osób, wychodzi dość tanio - tłumaczy WawaLove.pl Agata. Na uczelniach lub fanpejdżach ogłoszeń o takich miejscówkach nie brakuje. Warto też dodać, że kwoty z ogłoszeń mieszkaniowych nie zawierają zwykle dodatkowych opłat, np. za media, internet czy tzw. kaucję (zwykle w wysokości czynszu za jeden miesiąc), więc te opłaty należy doliczyć. - Co tu ukrywać, w Warszawie jest drogo - wzdycha Artur, student UW. - Na razie nie zarabiam, więc rodzice będą musieli pomóc - dodaje.

Poniżej: Przeciętne miesięczne stawki najmu w analizowanych dzielnicach wg. serwisu otoDom.pl

Obraz
Obraz
studencinieruchomościmieszkania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)