RegionalneWarszawaStracone szanse ulicy Próżnej

Stracone szanse ulicy Próżnej

Jak przekonuje Forum Rozwoju Warszawy, rewitalizację tego miejsca przeprowadzono bez pomysłu i ładu

Stracone szanse ulicy Próżnej

08.07.2014 19:07

"Ulica Próżna przeszła właśnie remont, który miał uczynić z niej kolejny salon Warszawy. Nie uczynił. Bo choć nawierzchnia jest z granitu, to myślenie o funkcji ulicy nadal z betonu" - czytamy na stronie Forum Rozwoju Warszawy.

Przez wiele lat położona w Śródmieściu, obok pl. Grzybowskiego ulica Próżna straszyła i fascynowała jednocześnie. Rozpadające się kamienice z ceglanymi elewacjami sprawiały, że ulica wyglądała jak wyjęta z filmów o II wojnie światowej. W ubiegłym roku niezwykłą metamorfozę przeszła południowa pierzeja: dwie kamienice zostały przebudowane na nowoczesny biurowiec. Inwestor pięknie odrestaurował przedwojenną elewację budynków, zadbał o detale w bramach i akcenty historyczne w środku.

Więcej: Rewitalizacja na Próżnej dobiega końca (zdjęcia)

Próżna Investment - firma będąca inwestorem, finansuje trwający obecnie remont kamienicy stojącej na Próżnej pod numerem 12. Dzięki współpracy z dzielnicą Śródmieście udało się też przeprowadzić remont samej ulicy. Za prace, kosztujące ponad 1 mln zł, po połowie zapłaciły dzielnica oraz firma.

Zobacz: Ulica Próżna po rewitalizacji [ZDJĘCIA]

Remont właśnie się zakończył. Zniszczoną jezdnię i popękane płyty chodnikowe zostały zastąpione przez trotuary z granitu i jezdnię z kamiennej kostki. Zasadzono nowe drzewa. Ulica wygląda bez porównania piękniej, a władze Śródmieścia podkreślają wręcz, że Próżna stała się przedłużeniem pl. Grzybowskiego. – Mamy efekt rozlewania się uporządkowanej przestrzeni publicznej – mówił podczas otwarcia ulicy burmistrz Wojciech Bartelski.

Jak przekonuje Forum Rozwoju Warszawy, na tym pochwały się kończą. Przedstawiciele tej roganizacji wybrali się na spacer po Próżnej i pl. Grzybowskim. Co się okazuje? Mimo, że ruch w okolicy jest znikomy, to nie zdecydowano się ani na zamknięcie, ani nawet na zwężenie jezdni, a miejsca do parkowania wyznaczono na chodniku. "Piesi mają do dyspozycji niecałe 1,5 m, ograniczone dodatkowo szpalerem słupków (eleganckich, ale tarasujących przejście). Napotkany przez nas wózek dziecięcy wzbudził spory problem, gdyż ludzie idący z przeciwka musieli ustępować mu drogi. Chodnik okazał się za wąski, by się minąć" - czytamy na stronie Forum.

Władze dzielnicy Śródmieście przekonują, że prowadzi objazd zamkniętej obecnie ulicy Świętokrzyskiej. Nie przeszkadzało to jednak w zamknięciu Próżnej na dwie miesiące na czas remontu. Obecnie skutki modernizacji Próżnej niweczą plan zamknięcia ulicy, co mogłoby się stać po otwarciu II linii metra. Ulicę wyłożono niewygodną kostką brukową, postawiony szpaler słupków uniemożliwi postawienie ogródków kawiarnianych. Na dodatek cały granit pomazano białą farbą.

"Czy zatem deklaracje zamknięcia ulicy w ciągu kilku miesięcy oznaczają, że trzeba będzie wyrzucić pieniądze na likwidację słupków, wymianę nawierzchni i zeskrobywanie farby z granitu? Czy też raczej są to zwykłe przedwyborcze obietnice?" - pytają przedstawiciele Forum Rozwoju Warszawy.
Na malowniczej i wąskiej Próżnej spokoju od aut zatem nie będzie. A szkoda.
Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)