Służby apelują o rozwagę nad wodą. "Tylko w miniony weekend utonęły 4 osoby"
"Należy kąpać się tylko w miejscach strzeżonych"
Poprzednia fala upałów, z jąką mieslimy do czynienia na początku lipca, przyniosła tragiczny bilans wypadków nad wodą. Tylko podczas weekendu 4-5 lipca utonęło 37 osób, z czego aż 26 w niedzielę 5 lipca. Był to najtragiczniejszy dzień tych wakacji pod względem liczby utonięć.
Obecnie czeka nas kolejna fala upałów. Mimo iż MSW oraz służby apelują o rozwagę i przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa podczas wypoczynku nad wodą, od początku lipca w całej Polsce utonęło już 130 osób. W Warszawie z mostu Świętkrzyskiego spadł idący na koncert AC/DC mężczyzna . Przyczyną jego śmierci była najprawdopodobniej nierozwaga. 31-latek chciał sobie zrobić efektowny autoportret.
Mimo reanimacji nie udało się uratować życia 14-letniego Patryka K. Chłopiec, wspólnie ze swoimi znajomymi poszedł na początku czerwca wykąpać się w stawie . Mimo iż obowiązywał tam zakaz kąpieli.tonięć.
Samorząd województwa mazowieckiego wspólnie z policją od sześciu lat oznacza najbardziej niebezpieczne tereny czarnymi punktami wodnymi. Znaki pojawiają się nie tylko tam, gdzie doszło już do utonięć, ale również w miejscach, gdzie nurt wody lub nagły uskok, mogą stwarzać niebezpieczeństwo. Tablice informujące o ryzyku kąpieli ustawiono w widocznych miejscach. W tym roku na terenie Mazowsza pojawi się 13 nowych czarnych punktów wodnych.* Aż osiem z nich stanie w Warszawie*. Ich lokalizacje znajdziecie tutaj .
Brawura i alkohol
Przyczyny tragedii nad wodą to najczęściej brak wyobraźni, lekkomyślność i brawura, kąpiel w miejscach niestrzeżonych oraz kąpiel po spożyciu alkoholu. Meteorolodzy ostrzegają, że w tym tygodniu temperatura mocno przekroczy 30 i może nawet zbliżyć się do 40 stopni. W związku z tym wiele osób będzie szukało ochłody w wodzie. Dlatego służby apelują, aby kąpać się tylko w miejscach strzeżonych, tam gdzie nad naszym bezpieczeństwem czuwają ratownicy i pod żadnym pozorem nie wchodzić do wody po spożyciu alkoholu.
Z policyjnych statystyk z 2014 r. wynika, że do utonięć dochodzi najczęściej w rzekach (190 osób), jeziorach (145 osób), stawach (111 osób) oraz zalewach (51 osób). Najrzadziej do śmiertelnych wypadków dochodzi na strzeżonych kąpieliskach i na basenach.
Kurtyny i beczkowozy
Warszawski ratusz przypomina, że upały i wywołane nimi odwodnienie organizmu, mogą powodować gwałtowne pogorszenie się stanu zdrowia, z zagrożeniem życia włącznie. Na skutki wysokich temperatur szczególnie narażeni są seniorzy, osoby z chorobami układu krążenia i dzieci. Na stołeczne ulice wrócą kurtyny wodne. Będą działały w godzinach największego skwaru w siedmiu lokalizacjach:
- Pl. Zamkowym.
- Krakowskim Przedmieściu przy pomniku M.Kopernika.
- Pl. Trzech Krzyży przy pomniku W.Witosa.
- Pl. Konstytucji od strony ul. Waryńskiego.
- Pl. Defilad w okolicy skrzyżowania Al. Jerozolimskich i ul. Marszałkowskiej.
- Ul. Floriańskiej przy bazylice św. Floriana.
- Na Płycie Desantu przy ul. Solec (Bulwar Flotylli Wiślanej).
Kurtyny - rozpryskując mgiełkę wodną - schładzają i nawilżają powietrze w okolicy. Potrafią wytworzyć wachlarz wody wysoki na ok. 3-4 m. Tylko jedna z nich wykorzystuje ok. 3 tys. litrów wody na godzinę. Zarówno kurtyny, jak i beczkowozy świetnie sprawdziły się w zeszłym roku, choć duża część mieszkańców stolicy uważała, że było ich stanowczo za mało.
Przeczytajcie też: Warszawiacy świętują otwarcie bulwarów
