RegionalneWarszawaSchronisko na Paluchu pęka w szwach. Apel w sprawie małych kociąt

Schronisko na Paluchu pęka w szwach. Apel w sprawie małych kociąt

Od połowy maja warszawskie Schronisko na Paluchu przeżywa prawdziwe oblężenie. W azylu znalazło się ponad 50 kociąt, ale w związku z wakacyjnymi wyjazdami pracownicy spodziewają się, że ta liczba wzrośnie. Potrzebne są domy stałe i tymczasowe.

Schronisko na Paluchu pęka w szwach. Apel w sprawie małych kociąt
Źródło zdjęć: © Schronisko na Paluchu

19.06.2019 | aktual.: 19.06.2019 20:20

Do Schroniska na Paluchu rocznie trafia 2500 psów i 1500 kotów, ale w tym roku pojawiło się wyjątkowo dużo kocich maluchów.

- Prawdziwy wysyp kociąt obserwujemy od połowy maja. Od tego czasu schronisko przyjęło ponad 100 malców. Teraz w schronisku jest ponad 50 kociąt, ale sytuacja zmienia się dynamicznie i w każdej chwili ich liczba może wzrosnąć - powiedziała Wirtualnej Polsce Agnieszka Kwiecień-Jasińska ze Schroniska na Paluchu.

Jak tłumaczy pracowniczka schroniska, koty mogą się mnożyć kilka razy w roku, ale wiosną są najbardziej sprzyjające warunki. Jest ciepło, łatwiej jest zdobyć pożywienie i odchować kocięta. Pewnie dlatego tyle kociąt trafiło do azylu.

Apel do warszawiaków

Bezdomności zwierząt sprzyjają też wakacje.

- Niestety, w czasie wakacyjnych urlopów do schronisk przyjeżdża sporo porzuconych zwierząt. Przerażonych i zdezorientowanych. Wiele osób uważa, że zwierzę nie czuje, nie przywiązuje się do człowieka, nie cierpi. Traktują kota czy psa jak kolejną zachciankę, która przecież jak każde żywe stworzenie może stwarzać problemy takie, jak np. konieczność leczenia czy opieka podczas wyjazdów - mówi Agnieszka Kwiecień-Jasińska.

Schronisko apeluje do warszawiaków ale nie tylko, o pomoc. Potrzebne są domy stałe. Mile widziani są również wolontariusze, którzy będą regularnie przychodzić i zajmować się maluchami.

Grupa Pomocy Kotomom Mrau, która przyjmuje koty z Palucha, również apeluje do mieszkańców stolicy. Pilnie potrzebne są domy tymczasowe, gotowe przyjąć i zaopiekować się kocimi maluchami i dorosłymi kotami wymagającymi specjalnej opieki.

Jak podkreśla pracowniczka schroniska podstawową metodą zapobiegającą corocznemu dramatowi rodzących się niechcianych kociąt jest powszechna kastracja kotów oraz edukacja na temat zapobiegania ich bezdomności. Robi to Ochota na Kota, czyli punkt adopcyjno-informacyjny Schroniska na Paluchu.

Przy ul. Grójeckiej 79 przeprowadzane są akcje bezpłatnego czipowania. W poniedziałek zabezpieczono tak ponad 50 kotów. Dzieci mogą tam przyjść na zajęcia edukacyjne, a rodzice, żeby zobaczyć koty przeznaczone do adopcji. Punkt działa od roku, a już udało mu się znaleźć domy 46 kotom.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)