Samochód wjechał na przystanek wiedeński. Pasażer wymierzył sprawiedliwość... laską [WIDEO]
Auto zatrzymało się na przejściu, blokując drogę pasażerom. Większość z nich wyminęła toyotę - z wyjątkiem jednego starszego mężczyzny z laską, który powolnym krokiem podszedł do samochodu...
Zaczęło się niewinnie - starszy mężczyzna spokojnym krokiem podszedł do toyoty i... kilkukrotnie uderzył laską w karoserię pojazdu. Powód? Auto nie zatrzymało się i wjechało na przystanek wiedeński.
Do nietypowego zdarzenia doszło 13 marca około godziny 16:30 na ulicy Obozowej. Motocyklista i użytkownik kanału na YouTube T100 był świadkiem niecodzinnego incydentu na jednym z nielicznych przystanków wiedeńskich w Warszawie, gdzie wiaty dla pasażerów zamiast przy torowisku stoją na chodniku. Aby wsiąść do tramwaju trzeba przejść przez środek jezdni. Samochody, które poruszają się po takiej ulicy, muszą zatrzymać przed specjalnie wyznaczonym miejscem, by przepuścić pasażerów. * *
Z filmowej relacji motocyklisty wynika, że kierowca toyoty nie zdążył wyhamować przed przystankiem wiedeńskim, do którego przyjechał tramwaj linii 24. Auto zatrzymało się na przejściu, blokując drogę pasażerom. Większośc z nich wyminęła toyotę - z wyjątkiem jednego starszego mężczyzny z laską, który powolnym krokiem podszedł do samochodu.
W ułamku sekundy pasażer zamachnął się laską, która pomagała mu iść i uderzył kilkukrotnie w karoserię toyoty. Jak widać na filmiku na YouTubie, auto ruszyło z piskiem opon i próbuje uciec mężczyźnie. Po chwili zatrzymuje się i z tylnego siedzenia wychodzi zdenerwowana osoba. Co było dalej? Nie wiadomo, nagranie kończy się w tym momencie.
*Przeczytajcie również: Warsaw Spire zwycięzcą prestiżowego konkursu w Cannes *