Rozpoczęli budowę przy placu Zamkowym mimo zakazu ratusza
Mimo że w piątek media obiegła informacja o cofnięciu zgody na budowę kontrowersyjnego biurowca, do inwestora odpowiednie pismo nie zostało dostarczone
18.11.2013 15:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W piątek media obiegła informacja o cofnięciu zgody na budowę kontrowersyjnego biurowca . Od nowa ma zacząć się osobne postępowanie dotyczące wydania pozwolenia na budowę biurowca. Piotr Żuchowski, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, generalny konserwator zabytków zapowiedział, że w ciągu miesiąca do Warszawy mają przyjechać przedstawiciele UNESCO.
Dzisiaj rano jednak, przy placu Zamkowym roboty rozpoczęły się jak gdyby nigdy nic. Teren budowy został szczelnie ogrodzony i pracują tam koparki. Place trwają nie tylko na pustym placu, ale także w sąsiednim budynku przy ul. Podwale 1. Ma być on częściowo rozebrany, a częściowo włączony do przyszłego biurowca.
Dlaczego prace rozpoczęły się mimo zakazu ratusza? Okazuje się bowiem, iż mimo że media obiegła informacja o cofnięciu pozwolenia, a Hanna Gronkiewicz-Waltz wydała w tej sprawie specjalne oświadczenie, to inwestor odpowiedniego pisma nie dostał. Będziemy mogli podjąć jakieś kroki, dopiero gdy go otrzymamy. Nikt z urzędników w tej sprawie z nami się nie kontaktował - powiedziała Gazecie.pl Agata Laskowska z Senatorska Investment. Dodała, że adwokat spółki próbował jeszcze w piątek wyjaśnić sytuację z ratuszem i dzielnicą, ale nie udało mu się z nikim porozmawiać. Inwestor otrzyma ten dokument już dzisiaj -mówi Mateusz Dallali, rzecznik Śródmieścia.
Spółka uzyskała wszystkie wymagane uzgodnienia i opinie oraz nie naruszyła żadnych przepisów -poinformował media w piątek pełnomocnik firmy, adwokat Andrzej Muszyński. Dodał, że procedury administracyjne toczą się od 2007 roku i Senatorska Investment będzie odwoływała się w tej sprawie do wojewody mazowieckiego. Jeśli wojewoda nie przyzna inwestorowi racji, sprawa zostanie skierowana do sądów administracyjnych.* Inwestor będzie również domagał się od miasta odszkodowania za poniesione straty z tytułu zatrzymania robót i cofnięcia pozwolenia na budowę.*
* Zobacz: Część tunelu Trasy W-Z jest prywatną własnością! *