Rok temu stolica pożegnała ikarusy

Autobusy węgierskiej marki woziły warszawiaków przez 35 lat

Obraz

Kilkadziesiąt autobusów, setki zdjęć i tysiące warszawiaków – tak w skrócie można podsumować paradę ikarusów, która odbyła się ostatniego dnia 2013 roku . Mieszkańcy stolicy z sentymentem żegnali pojazdy, które z końcem listopada zakończyły służbę w Warszawie. Autobusy były na warszawskich drogach od 35 lat.

Ikarusy pojawiły się na warszawskich ulicach w 1978 roku, w czasach dynamicznego rozwoju polskiej stolicy. Był to moment, gdy rozbudowywały się i powstawały nowe zakłady pracy, budowane były osiedla mieszkaniowe. Najbardziej rozbudowywał się wtedy Ursynów. Liczba mieszkańców miasta rosła w szybkim tempie, więc miasto musiało pomyśleć o szybkim rozwoju komunikacji miejskiej. Ponieważ metro pozostawało w tym czasie jedynie w sferze marzeń, a kursujące po mieście Jelcz często się psuły i były mało pojemne, postanowiono zainwestować w nowe autobusy.

W konkury o warszawskie ulice stanęły dwie firmy - Ikarus i MAN. Testy pojazdów odbywały się na linii nr 174, która kursowała wtedy na trasie ze Śródmieścia na ul. Bokserską. Ostatniego dnia testów, stojący na pętli autobus MAN zaczął się toczyć. Kierowca szybko dobiegł do kabiny, lecz zamiast hamulca wcisnął pedał gazu. Wjechał w stojącego przed nim ikarusa. Ponieważ węgierski pojazd zdołano naprawić w trzy dni, a na potrzebne do naprawy części do MANa oczekiwano sporo dłużej, zdecydowano iż to właśnie ikarusy zostaną w Warszawie. Później też okazały się proste w obsłudze i odporne na uszkodzenia.

Pierwsze 10 pojazdów z Budapesztu dotarło koleją do polskiej stolicy 12 grudnia 1978 roku. Już 14 grudnia, autobusy wyjechały na trasę linii 192. Szybko stały się charakterystycznym elementem miejskiego krajobrazu.

W sumie przez 35 lat w Warszawie jeździło ponad 2 tysiące autobusów z fabryki Ikarusa. Były bohaterami naszej codzienności, występowały w filmach i serialach. Rok temu zniknęły z warszawskich ulic, zastąpione przez nowocześniejsze pojazdy.

Nie zniknęły jednak zupełnie. Dzięki zaangażowaniu członków Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej w Warszawie ikarusy - uznane za pojazdy zabytkowe - kursują po mieście przy szczególnych okazjach. Takich, jak zeszłoroczna parada ikarusów, która odbyła się 31 grudnia.

Jesteście zainteresowani tym, co dzieje się z zabytkowymi pojazdami, które jeździły kiedyś na co dzień po naszym mieście? Zajrzyjcie na stronę www.kmkm.waw.pl .

Obraz
Obraz
Wybrane dla Ciebie
Tylko Zełenski wyszedł do dziennikarzy. Oto co napisał Trump
Tylko Zełenski wyszedł do dziennikarzy. Oto co napisał Trump
Wyniki Lotto 17.10.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 17.10.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Po rozmowach Trumpa z Zełenskim w Białym Domu. Kijów bez broni z USA
Po rozmowach Trumpa z Zełenskim w Białym Domu. Kijów bez broni z USA
Hamas gotowy na wieloletni rozejm. Z broni jednak nie zrezygnuje
Hamas gotowy na wieloletni rozejm. Z broni jednak nie zrezygnuje
Sikorski odpowiada Węgrom. "To się nazywa samoobrona"
Sikorski odpowiada Węgrom. "To się nazywa samoobrona"
Nawrocki ujawni majątek. "Nie ma nic do ukrycia"
Nawrocki ujawni majątek. "Nie ma nic do ukrycia"
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
Tusk: nie daliście mi zwycięstwa
Tusk: nie daliście mi zwycięstwa
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"