Robotnik zmarł na budowie metra w Warszawie. Prokuratura wszczęła śledztwo
Do wypadku doszło na warszawskiej Woli.
Na budowie drugiej linii warszawskiego metra doszło do śmiertelnego wypadku. Osunęła się ściana wykopu, która przygniotła operatora koparki. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.
Do wypadku doszło w czwartek na warszawskiej Woli, w rejonie przyszłej stacji metra Księcia Janusza. Według informacji stołecznej policji ofiarą był 60-letni operator koparki.
Przemysław Paluch z Prokuratury Rejonowej Warszawa Wola powiedział "Gazecie Stołecznej", że śledztwo "prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny oraz niedopełnienia obowiązku w zakresie BHP i narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia".
Wypadek wydarzył się podczas prac wykończeniowych. - Gdy operator pracujący przy wykopie podstropowym wysiadał z koparki, doszło do obwału ziemi, pracownik został przysypany. Natychmiast rozpoczęto akcję ratunkową, niestety, gdy strażacy odnaleźli poszkodowanego, okazało się, że nie żyje - powiedział rzecznik wykonawcy budowy firmy Gulermak Bartosz Sawicki.